Niemiecka prasa: Iluzja bezpieczeństwa
8 kwietnia 2017„Nordwest-Zeitung” z Oldenburga pisze: „Nie wolno nam zobojętnieć na terror, który staje się niemal codziennością. Cel sprawców, obojętnie, czy są to polityczni czy religijni ekstremiści, zawsze jest ten sam: wstrząsnąć posadami wolnych, otwartych na świat i tolerancyjnych państw i społeczeństw, osłabić sianiem strachu kulturę demokratyczną i odebrać innym ludziom wolność i prawa do samostanowienia, tak znienawidzonych przez sprawców i prowodyrów zamachów”.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” podkreśla: „Kryzys uchodźczy wiele zmienił: żaden inny kraj w Europie nie przyjął tak wielu uchodźców w stosunku do liczby ludności jak Szwecja. To państwo osiągnęło granice swoich możliwości i zaczęło o tym mówić. W ciągu kilku tygodni rząd dokonał zwrotu w swojej polityce azylowej. Szwecja wprowadziła kontrole na granicach. Światowe mocarstwo na polu humanitaryzmu zmieniło się nie do poznania. Są nagle dzielnice, w których policjanci nie chodzą w pojedynkę. Dzieci imigrantów poszły na wojnę w Syrii. Spojrzenie Szwecji na własną szczodrość nagle się zmieniło. Tocząca się tam dyskusja jest niezwykle sugestywna – i jest uczciwa. Zamach pewnie ją jeszcze zaostrzy”.
„Badische Neueste Nachrichten” z Karlsruhe zaznacza: „Terror w kraju Astrid Lindgren i Pippi Pończoszanki był do tej pory niewyobrażalny. Szwecja trzyma się z dala od międzynarodowych konfliktów, ale jak widać także to nie chroni jej od tego, by znaleźć się na celownik terrorystów. W Internecie kursują filmy wideo, w których terrorystyczna organizacja IS nawołuje swoich zwolenników do dokonywania zamachów z użyciem ciężarówek. Na Bliskim Wschodzie stratedzy IS mają nadzieję, że zawsze uda się kogoś pozyskać do aktów terroru”
„Neue Osnabruecker Zeitung” pisze: „Na celowniku terrorystów nie znajdują się jak kiedyś przedstawiciele państwa czy gospodarki. Tych ludzi można w jakiś sposób chronić. Zupełnie inaczej ma się sytuacja w przypadku mieszkańców wielkiego miasta. Dla nich nie ma żadnej ochrony. Tam, gdzie zabija się na ślepo, bezpieczeństwo jest iluzją. Ze względu na to z zamachu na zamach coraz trudniej jest wsłuchiwać się w apele polityków mające na celu dodać ludziom otuchy. Mówią oni, że życie musi toczyć się dalej, że nie wolno ugiąć się pod terrorem i pozwolić odebrać sobie wolność. To wszystko prawda, ale nie zmienia to faktu, że wielu ludzi z duszą na ramieniu udaje się w tłumnie odwiedzane miejsca. Możliwe, że terror nigdy nie zwycięży – jak powiedział szef SPD Martin Schulz, ale tak samo pewne jest, że terroru nie da się pokonać”.
„Westfaelische Nachrichten” podsumowuje: „Rok 2017 już teraz nacechowany jest nowymi aktami terroru. Kto wierzył, że będzie jakiś pozytywny punkt zwrotny, ten się mylił. Za każdym razem nasuwa się pełne obaw pytanie, gdzie nastąpi kolejny zamach”
Opr.: Małgorzata Matzke .