Niemiecka prasa: Komisja śledcza zbada Urząd ds. uchodźców?
22 maja 2018Po ujawnieniu nieprawidłowości w Federalnym Urzędzie ds. Migracji i Uchodźców (BAMF), który miał przyznawać azyl bez podstaw prawnych, w Niemczech coraz głośniej mówi się o powołaniu parlamentarnej komisji śledczej do wyjaśnienia tej sprawy. Wtorkowa niemiecka prasa komentuje.
Gazeta Rhein-Zeitung z Koblencji pisze:
„Pytanie, czy wobec skandalu w Urzędzie ds. Migracji i Uchodźców powinno się powołać komisję śledczą, dotyczy nie tylko całej masy pozytywnych decyzji azylowych, które prawdopodobnie zostały wydane z naruszeniem przepisów. Należy się obawiać, że w centrum zainteresowania tego typu komisji znajdzie się ostatecznie polityka migracyjna Angeli Merkel, a nie, bez wątpienia, poważne i trwałe deficyty urzędu azylowego. W pierwszej kolejności trzeba jednak zadbać o to, aby urząd ten zaczął funkcjonować poprawnie. To uda się osiągnąć tylko wtedy, kiedy szybko i transparentnie naświetli się wszystkie jego słabe strony. Ministerstwo spraw wewnętrznych musi się teraz wykazać. W przypadku powstania komisji śledczej ministerstwo musiałoby jednak skupić się w pierwszej kolejności na samoobronie, a nie na rzetelnym wyjaśnieniu sprawy".
Volksstimme z Magdeburga ocenia:
„Ta liczba nie zaskakuje. Czterech na pięciu Niemców nie ma zaufania do działalności Urzędu ds. uchodźców. Prawie co druga decyzja tego urzędu jest zaskarżana, do tego dochodzi trwający od tygodni skandal o niedostatecznie sprawdzone wnioski o azyl. Ale zamiast wyjaśnić zarzuty kierowane pod adresem urzędu, ten chowa się za swoimi murami, a teraz broni nawet swojej kontrowersyjnej korespondencji mailowej. Nie jest to droga do odzyskania zaufania opinii publicznej. Opozycja w Bundestagu powinna powołać komisję śledczą. Nie po raz pierwszy gremium tego typu wyjaśniałoby nieprawidłowości. W czasie kryzysu migracyjnego 2015/2016 urząd musiał pracować na akord, aby rozpatrzyć nawał napływających wniosków azylowych. Nie można wykluczyć, że w tej nerwowej sytuacji popełniono błędy, i że istniało pole dla innych zmanipulowanych procesów azylowych".
Komentator Heilbronner Stimme jest zdania:
„Szefowa milcząca na temat takich niedociągnięć. Urząd, który nadal jest tak przeciążony jak na początku kryzysu – taka sytuacja wymaga wyciągnięcia konsekwencji. Tylko jakich? Komisja śledcza niczego nie daje, poza trwającymi lata wyjaśnieniami i pozornymi politycznymi potyczkami. Zamiast tego powinno się ułatwić procedury azylowe i dopasować je do rzeczywistości, tak aby można je było szybciej zakończyć".
Z kolei Märkische Oderzeitung komentuje krótko:
„Dwa lata po pojawieniu się pierwszych podejrzeń, sprawa dosięgła polityki. To jak się z nią obchodzono i ile minęło czasu, jest prawdziwym skandalem i wodą na młyn tych, którym nie odpowiada cały obrany kierunek. W tej sprawie jeszcze będzie się działo".