Niemiecka prasa: nowy rząd innowacyjny, choć niespójny
13 marca 2018Frankfurter Allgemeine Zeitung podkreśla, że wraz z powstaniem nowego rządu, prezydent Francji Emmanuel Macron ma wreszcie partnera w polityce europejskiej. Dokąd będzie prowadzić ta podróż, nie jest jednak pewne, bo Paryż i Berlin nie zawsze są zgodne choćby w sprawach polityki finansowej. "W sprawach migracji kraje środkowoeuropejskie już dawno odmówiły pani kanclerz posłuszeństwa, a problemy związane z migracją stara-nowa koalicja będzie chciała załatwić przy użyciu pokaźnych sum pieniędzy. W tej sprawie koalicjanci są zgodni. A o tym, że stery państwa przejmuje «rząd socjalny» mówił nie szef SPD, lecz sam Horst Seehofer (CSU)".
Przeczytaj też: Nowy rząd RFN. Kuriozalne zapisy w umowie koalicyjnej
Die Welt uważa, że wielka koalicja w nowej odsłonie będzie miała odwagę do innowacyjnych rozwiązań, a nawet do podejmowania nawet mało popularnych decyzji, gdyż składa się zarówno z doświadczonych graczy jak i młodych talentów. Oczywistej naprawy wymagają szkody, które powstały jako efekt uboczny migracji. "Państwo musi zadbać o zorganizowanie odsyłania osób, którzy nie mają prawa pozostawać w Niemczech, z drugiej strony zaś wymusić gotowość do integracji u tych, którzy mają prawo zostać tu na dłużej. Trzecia czarno-czerwona koalicja odniesie sukces tylko wówczas, gdy się na tym skupi" - czytamy.
Stuttgarter Zeitung określa nowy gabinet mianem „najmniejszej wielkiej koalicji wszechczasów“, dostrzegając jego mankamenty. To słabość partii tworzących rząd i wynikające z tego siły odśrodkowe, jak również stopień zużycia takich polityków jak Angela Merkel i ten, który w ostatnich latach najbardziej prowokował – Horst Seehofer (CSU). "Wielka koalicja zaczyna rządzić w atmosferze ogólnej nieufności, a przed nią wybory regionalne zawierające w sobie potencjał wybuchowy. Chodzi o nadchodzące wybory w Bawarii, Hesji i Saksonii. Są także inne polityczne ryzyka: wojna handlowa z USA oraz znaki zapytania co do budżetu na cele socjalne i na obronę".
Przeczytaj też: Ile euro potrzebuje Bundeswehra, by nie być pośmiewiskiem?
Mitteldeutsche Zeitung pisze, że niektórzy politycy z pewnością upatrywali swoje szanse w przedterminowych wyborach, jednak teraz wszyscy sprawiają wrażenie zadowolonych z podpisania umowy koalicyjnej. Dwie kampanie wyborcze w krótkim odstępie czasu to żadna przyjemność, poza tym trzeba mieć na to finanse. "100-dniowy okres ochronny będzie teraz chwilą wytchnienia dla nowego rządu".
opr.Monika Sieradzka