Niemiecka prasa o ogólnokrajowym braku zakazu wychodzenia
23 marca 2020„Allgemeine Zeitung” pisze: „Niemcy wprawdzie przetrwają ten kryzys, który jest też kryzysem wolności, przede wszystkim dzięki silnej demokracji i wielkiemu zaufaniu do rządu, ale pytanie brzmi: jak długo?”. Dziennik z Moguncji szacuje, że prędzej czy później pojawi się pytanie, kiedy ograniczenia wolności zostaną zniesione i jakie warunki muszą być ku temu spełnione. „W zależności od tego, jak rozsądnie ta dyskusja będzie prowadzona, rozstrzygnie się rzeczywiście przyszłość demokracji w tym kraju”.
„Dithmarscher Landeszeitung” podkreśla, że „nikt nie wie, czy te nowe regulacje przyniosą decydującą odrobinę spowolnienia, której potrzebują nasi lekarze i nasze szpitale”. Dodaje jednak, że poza ograniczeniem kontaktów nie mamy niczego innego, czego moglibyśmy spróbować, ponieważ nie ma szczepionki ani leków. Dziennik zaznacza, że im bardziej konsekwentni będziemy w działaniu, tym szybciej wrócimy do normalnego życia. Pytanie tylko, czy nastąpi to już za dwa tygodnie. Gazeta przypomina, że Austria i Hiszpania chcą utrzymać swoje działania przynajmniej przez 4 tygodnie. „Dłuższego okresu niż 14 dni kanclerz zapewne nie podała chociażby z powodów psychologicznych. Za tydzień lub dwa będą dane dotyczące skuteczności nowych zasad. Na ich podstawie będzie trzeba podjąć nową decyzję” – przewiduje gazeta.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” przypomina o zakazie opuszczania domów, na który w piątek zdecydowała się Bawaria, i pisze, że teraz nastąpił kolejny dla wszystkich krajów związkowych: Zakaz kontaktów z więcej niż dwoma osobami do czasu po Wielkanocy. Niezależnie od tego, jak ten zakaz będzie nadzorowany, już sama zgodność rządu i krajów związkowych pokazuje, jakie wyzwania stoją przed Niemcami”. Gazeta podkreśla, że dodatek do budżetu przedłożony przez Olafa Scholza ma skalę historyczną i każe przeczuwać, czego musi spodziewać się gospodarka. „Walec parowy światowego kryzysu gospodarczego, który od lat dwudziestych ubiegłego stulecia kojarzony jest z traumą – upadkiem klasy średniej, kręgosłupem społeczeństwa”. Dziennik wyraża nadzieję, że pieniądze, które rząd dał do dyspozycji, popłyną tak szybko i bez biurokracji, jak tylko jest to możliwe.
„Stuttgarter Nachrichten” ocenia, że „wynik rozmów kanclerz z premierami krajów związkowych potwierdza dawne wrażenie: to nie rząd federalny, a szefowie rządów najbardziej dotkniętych landów są siłą napędową w przeciwdziałaniu kryzysowi”. Dodaje, że ustalenia są zrozumieniem tego, co w Bawarii czy Badenii Wirtembergii jest już praktyką: „Życie społeczne w dalszym stopniu jest ograniczane. Wszystkie spotkania grupowe zakazane”. Gazeta uważa, że „daleko nam do tego, by wszyscy obywatele, w ramach generalnych zakazów opuszczania domów, byli w nich zamknięci”. To nie jest niekonsekwentne, ale z wyczuciem – pointuje gazeta.
Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!