Prasa o obostrzeniach pandemicznych: Czy okażą się sukcesem?
25 sierpnia 2022„Krytykowanie faktu, że wycofanie się rządu federalnego prowadzi do niespójnego działania landów, pozostaje bez skutku”- stwierdza „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. W dalszym ciągu od października obowiązuje zasada, że o tym, jak będzie wyglądać ochrona przed koronawirusem, będą decydować stolice landów. Federalny minister zdrowia podtrzymuje swoje przekonanie, że kraje związkowe dojdą do podobnych wniosków w ocenie sytuacji pandemicznej. „Lauterbach nie wspomina jednak, skąd bierzę tę pewność. Nie wynika ona z doświadczenia, bo dowodzi ono czegoś wręcz przeciwnego” – wskazuje dziennik. Jeśli Lauterbach się pomyli, rząd straci na wiarygodności. I nie stałoby się to problemem wyłącznie dla partyjnych strategów, lecz dla wielu obywateli. Ponieważ skuteczność działań zależy także od tego czy szerokie spektrum społeczne uzna je za prawidłowe. „Chodzi o jednakowe traktowanie, gdyż każde odstępstwo jest nieszczęściem”- czytamy.
„Stoi pod znakiem zapytania, czy okaże się to sukcesem ”- pisze „Reutlinger General-Anzeiger”. Do większości zarażeń dochodzi nie w transporcie publicznym czy w samolotach, lecz na imprezach, w szkołach i w miejscu pracy. Dlatego właśnie tam ograniczenia są najboleśniejsze i nikt ich nie chce. Jak stwierdza komentator: „Danie krajom związkowym możliwości wprowadzania lockdownów i ograniczania kontaktów prowadziłoby do ryzyka dalszego podziału społeczeństwa”. Już teraz członkowie rodzin nie rozmawiają ze sobą, bo są różnego zdania na temat maseczek i szczepień. „Pogodzenie tych przeciwieństw będzie co najmniej tak dużym zadaniem jak uporanie się z ekonomicznymi skutkami pandemii”- stwierdza komentator.
Zdaniem „Mitteldeutsche Zeitung” „o wiele ważniejsze jest to, że koalicja rządowa zrezygnowała z planu, by dla osób zatrudnionych w szpitalach czy ośrodkach opiekuńczych oraz dla odwiedzających znieść obowiązek testów, jeśli są świeżo zaszczepieni lub mają status ozdrowieńca”. Również w tym przypadku nie ma dowodów naukowych na to, że nie stwarza to zagrożenia. W końcu chodzi o ochronę pacjentów i osób wymagających opieki, które należą do grupy wysokiego ryzyka. „Byłoby zaniedbaniem, gdyby Bundestag za namową FDP odrzucił poprawki do pierwotnych planów”- uważa dziennik regionalny.
Z kolei „Allgemeine Zeitung” zastanawia się czy w nowych zasadach pandemicznych uwzględniono doświadczenia z tegorocznego lata. „Mieliśmy do czynienia ze stosunkowo dużą falą infekcji bez praktycznie żadnych środków zaradczych” - konstatuje dziennik. Jak dodaje, nie było to najprzyjemniejsze, ale system opieki zdrowotnej wcale nie dotarł do granic możliwości. Niemalże wszystkie kraje sąsiednie wyciągnęły konsekwencje i w mniejszym lub większym stopniu postanowiły żyć z pandemią i powrócić do normalnego funkcjonowania. „Dlatego niezrozumiałym jest, że Niemcy wybierają inne rozwiązanie”- czytamy.
„Neue Osnabrücker Zeitung” komentuje: „Od października w imię ochrony zdrowia po raz kolejny państwo narzuci obywatelom swoją wolę. Wątpliwe jest tylko czy obowiązek noszenia maseczek w pociągach czy w samolotach znajdzie jeszcze wystarczającą akceptację społeczeństwa. Wątpliwe jest również to, czy i tak poturbowani właściciele restauracji zechcą ponownie sprawdzać swoich klientów pod kątem szczepień oraz statusu ozdrowieńca i ich odesłać”.