Niemiecka prasa: Powstanie kobiet, nazistowskie porównania
28 października 2020Niemieckie gazety relacjonują i komentują w środę (28.10.2020) eskalację protestów w Polsce przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy aborcyjnej. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” ocenia, że „wzburzenie w Polsce to rezultat stylu rządzenia narodowo konserwatywnego PiS”. Jak zauważa autor komentarza w „FAZ” Reinhard Veser, „w kraju, gdzie według sondaży ciągle jest wyraźna większość przeciwko legalizacji aborcji, wściekłość z powodu zaostrzenia zakazu przerywania ciąży nawet w małych miastach wyprowadza na ulice tłumy i protestuje się nawet na niedzielnych mszach w kościołach”.
Coraz więcej odtrąconych przez PiS
„To wynik podziałów w społeczeństwie, podtrzymywanych przez polską prawicę przez minione pięć lat. Odmawiała ona jakiejkolwiek rzeczowej debaty, a zamiast tego nazywała przeciwników politycznych «Polakami gorszego sortu» i gorzej. Skuteczna polityka socjalna wprawdzie dała PiS sukcesy wyborcze w zeszłym i tym roku, ale jednocześnie rośnie część społeczeństwa, która czuje się coraz bardziej odtrącona przez PiS” – ocenia Veser.
Jak dodaje, wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który zakazuje usuwania nawet niezdolnych do życia nienarodzonych, „rozpalił złość na rząd, który prowadzi ideologiczne krucjaty sięgające nawet sfery intymnej obywateli, a jednocześnie miesiącami zaniedbywał walkę z pandemią koronawirusa”.
„Jednocześnie wyrok Trybunału, który PiS podporządkował swojej kontroli, może unaocznić wielu Polakom także to, że (utracona) niezawisłość sądownictwa nie była abstrakcyjna wartością” – konkluduje dziennikarz „FAZ”.
Nazistowskie porównania
W relacji na temat sytuacji w Polsce „FAZ” pisze o proteście na sali obrad Sejmu i wybija na pierwszej stronie informację o użytym przez wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego z PiS „nazistowskiego porównania”. Jak pisze gazeta, blokada mównicy sejmowej rozpoczęła się po tym, jak Terlecki porównał symbol protestujących, błyskawicę, do „symboli Hitlerjugend i SS”. Dziennik odnotowuje, że jako pierwszy po takie porównanie sięgnął konserwatywny arcybiskup krakowski Marek Jędraszewski, a bliska rządowi telewizja TVP określiła blokujących „faszystowską lewicą”.
Dziennik „Sueddeutsche Zeitung” określa protesty w Polsce „powstaniem kobiet”. „Jeżeli PiS i Kaczyński liczyli na to, że rozszerzenie i tak daleko idącego zakazu aborcji nie wywoła wielkich protestów ze względu na eksplodujące liczby zakażeń koronawirusem, to się rozczarowali” – pisze dziennikarz „SZ” Florian Hassen, relacjonując demonstracje w Warszawie, które w poniedziałek wieczorem (26.10.2020) osiągnęły punkt kulminacyjny.
„Kościół katolicki i bliscy mu posłowie PiS od lat lobbowali za całkowitym zakazem aborcji. Odpowiednio wielka jest wściekłość wielu kobiet na Kościół” – dodaje Hassel, relacjonując m.in. protest podczas mszy w katedrze poznańskiej. „Rząd był jeszcze bardziej zszokowany tym, że protesty rozszerzyły się także na małe miasta i wsie, nawet w regionach uchodzących za bastiony PiS. Także wielu mężczyzn i przeciwnicy innych decyzji PiS solidaryzują się z kobietami” – dodaje Hassel. Ocenia, że rząd nie wydaje się gotowy do ustępstw ani kompromisu, a państwowa TVP, „najważniejsze narzędzie propagandy PiS przede wszystkim na wsi, próbuje zdyskredytować protesty.
Minister od walki o polską duszę
„SZ” zamieszcza też w środę sylwetkę nowego polskiego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Odnotowuje, że tysiące Polek, które protestują przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych nazwał on „skrajnie lewicowymi rewolucjonistkami”, dla których w Polsce „nie może być miejsca”. „Nowy minister, 42-latek i habilitowany doktor prawa, nie ma żadnego wykształcenia ani doświadczenia w dziedzinie edukacji, ale za to ma zdecydowane moralne poglądy. Kobiety mają „funkcję «kreowania ogniska domowego» i zadanie rodzenia dzieci” – pisze gazeta. Cytuje też budzące kontrowersje wypowiedzi Czarnka na temat środowisk LGBT i muzułmańskich imigrantów, dzięki którym stał się on „młodą gwiazdą partii rządzącej PiS”. Nowy minister ma teraz prowadzić „walkę o polską duszę”. „W pierwszej kolejności wszystkie podręczniki, przede wszystko do języka polskiego, historii i nauki o społeczeństwie, mają zostać sprawdzone i w razie potrzeby napisane w duchu polsko-patriotycznym” – pisze Hassel.
Dziennik „Berliner Zeitung” pisze o „tumulcie” w polskim parlamencie i relacjonuje zablokowanie mównicy sejmowej przez posłanki opozycji. Dziennik ocenia, że polski rząd „najwyraźniej nie liczył się z tym, że protesty będą tak wielkie”. „Nawet czołowi klerycy wydają się zaskoczeni i apelują o dialog społeczny” – odnotowuje berlińska gazeta.