Niemiecka prasa: „Kakofonia zamiast jedności”
20 lipca 2022„Frankfurter Allgemeine Zeitung” komentuje pomysł ministra finansów, Christiana Lindnera, który z uwagi na rosnące ceny paliwa proponuje podwyższenie ulgi dla osób dojeżdżających do pracy tzw. Pendlerpauschale. Dziennik wskazuje, że nie tylko w koalicji pomysł ten budzi dyskusje. Również organizacje transportowe odnoszą się do niego krytycznie. „Po rabacie paliwowym jest to następny miliardowy prezent dla kierowców samochodów” – gazeta cytuje Dirka Flege, dyrektora Pro-Rail Aliance, organizacji angażującej się na rzecz większej popularności kolei. Jego zdaniem dotąd aż 80 proc. dodatku na dojazdy do pracy trafiło do kierowców samochodów.
Na nierównowagę społeczną związaną z ulgami dla osób dojeżdżających do pracy uwagę zwraca również „Rhein-Neckar-Zeitung” z Heidelbergu. Dziennik wskazuje, że im wyższe dochody, tym wyższa ulga podatkowa. „Ci, którzy zarabiają tak mało, że nie płacą żadnych podatków, nie dostają żadnych ulg. Nie mówiąc już o odbiorcach zasiłku dla bezrobotnych Hartz IV. To nie jest ukierunkowane wsparcie dla tych, którzy naprawdę go potrzebują, aby przetrwać kryzys energetyczny i inflacyjny” – krytykuje gazeta.
„Neue Osnabruecker Zeitung” zauważa, że celem Olafa Scholza w walce z inflacją i drożejącymi cenami miało być „uzgodnione wspólne działanie” polityków, związków zawodowych i pracodawców. „Jednak zamiast tego jego koalicja uprawia kakofonię, która dezorientuje obywateli. Każdy myśli o swojej klienteli, czy to kierowcach samochodów, ekologach, osobach o najniższych dochodach”. Gazeta wątpi, czy rząd jest w stanie sprostać temu ogromnemu wyzwaniu. „Bardziej pomocne byłoby, zamiast konkursu licytowania się na lepsze pomysły, zidentyfikowanie najpierw tych, którzy pomocy potrzebują i ustalenie dla nich celowych ułatwień” – czytamy.
Wychodząca we wschodniej Brandenburgii „Maerkische Oderzeitung” komentuje pomysł federalnej minister ds. rodziny Lisy Paus, by podnieść dodatek na dziecko (Kindergeld). „Gdy część polityków wyjedzie w najbliższych tygodniach na wakacje, pozostali prawdopodobnie będą próbowali zwrócić na siebie uwagę mniej lub bardziej oryginalnymi postulatami. Na przykład federalna minister ds. rodziny Lisa Paus mówi teraz o perspektywie podwyższenia zasiłku na dziecko. Z pewnością ucieszy to rodziców. Jednak jedna rzecz jest oczywista: najdalej co dwa lata podstawowa ulga podatkowa z tytułu posiadania dzieci musi również być dostosowana do rosnących cen”.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>