Prasa o porażce MSW ws. magazynu „Compact”: przeszarżowała
16 sierpnia 2024„Decyzja Federalnego Sądu Administracyjnego nie jest licencją na rozpowszechnianie treści godzących w ludzką godność. Jest to jednak zwycięstwo wolności opinii i wolności prasy (..) – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. I dodaje: „Także w opinii tegoż sądu w magazynie "Compact", który został publicznie zakazany przez federalną minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD), znajdują się treści antykonstytucyjne. Minister do spraw konstytucyjnych nie tylko przeszarżowała. Pogubiła się. Już samo uzasadnienie brzmiało bardziej jak kolejny etap w politycznej walce 'przeciwko prawicy'. Ona może prowadzić ją jako partyjna polityk. Jednakże rząd federalny nie może wykorzystywać środków zakazu stowarzyszeń do zakazywania niepożądanych opinii, nie mówiąc już o mediach (..) Zakaz państwowy jest najostrzejszym mieczem i musi być ostatecznością. To smutne, gdy jest potrzebny w pierwszej kolejności. Koalicja rządowa jest tutaj złym tego przykładem. Z powodu wszystkich stref zakazu rząd przestaje dostrzegać Ustawę Zasadniczą”.
W podobnym tonie komentuje „Süddeutsche Zeitung”: „W trybie pilnym Federalny Sąd Administracyjny zezwolił magazynowi „Compact” na tymczasowe wznowienie publikacji. Przynajmniej do czasu podjęcia ostatecznej decyzji sądu.(..) Fakt, że Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zostało pokonane w sądzie pomimo takich ataków w walce z prawicowym ekstremizmem, jest wyraźnym policzkiem dla departamentu Nancy Faeser. Biorąc pod uwagę wysokie wymogi dotyczące zakazu medialnego, uzasadnienie przedstawione sądowi było po prostu niewystarczające. To, że postępowanie Faser było przynajmniej formalnie poprawne, a prawo o stowarzyszeniach może być stosowane również wobec mediów, jest tylko niewielkim pocieszeniem. Nie jest jeszcze wykluczone, że sąd przyzna rację Faeser w postępowaniu głównym i dowody z ostatnich przeszukiwań potwierdzą jej tezy. Ale dopóki trwa postępowanie, Compact może działać i za pomocą agitacji nadal zbierać pieniądze dla prawicowych środowisk”.
Także „Junge Welt” z Berlina konstatuje: „Ma rację prawniczka Faeser, gdy swoją szczególnie rzucającą się w oczy niekompetencję - od rozpoznawania twarzy po szpiegowanie Rosjan i swobodne wyważanie drzwi mieszkań - przedstawia jako całkowicie normalną również w sprawie Compactu. Nawet konserwatywni prawnicy krytykują ją jedynie z powątpiewającym potrząśnięciem głową. W końcu jej misja promowania rozkładu prawa jest wynikiem kryzysu społeczeństwa. Swoim blamażem z powodu Compactu pomaga ona również AfD.W międzyczasie stało się to tak normalną procedurą SPD, jak przygotowanie partii do wojny i rozlokowanie pocisków rakietowych”.