Prasa o szansach Lascheta: „Już nic mu nie pomoże”
4 września 2021„Frankfurter Allgemeine Zeitung“ zauważa: „Peter Neumann z King's College jako członek ‘ekipy przyszłości’ kandydata na kanclerza CDU i CSU ma zademonstrować, jak ważne dla tych partii jest zagadnienie zewnętrznego i wewnętrznego bezpieczeństwa Niemiec. Na tych polach CDU mogłaby zaproponować także kilku innych polityków, bardziej znanych w Niemczech niż ten londyński specjalista od terroryzmu. Laschet jednak wolał go zamiast ludzi doskonale znanych z nieliczonych talk-show w telewizji, bojąc się, że w ten sposób naraziłby się w jeszcze większym stopniu na zarzut powielania polityki kanclerz Merkel”.
„Handelsblatt” analizuje: „Armin Laschet doszedł w tej kampanii wyborczej do punktu, gdzie właściwie już nic mu nie pomoże. ‘Ekipa przyszłości’, którą zebrał wokół siebie w piątek, też nie. Biorąc pod uwagę katastrofalne wyniki sondaży, to wzmocnienie zostało od razu interpretowane jako dowód jego własnej słabości: kandydat nie daje rady sam, jest w potrzebie i potrzebuje pomocy. Z tego względu ekipie będzie bardzo trudno wydostać Lascheta z tej podbramkowej sytuacji”.
„Muenchner Merkur” pisze: „Wyciągnięta w ostatniej chwili z kapelusza ‘ekipa przyszłości’ Lascheta dowodzi przyznania się do tego, co musi boleć kandydata CDU i CSU. Tego mianowicie, że w pojedynkę nie może już wygrać wyborów z popularnym kandydatem SPD Olafem Scholzem. Pokonanie w wewnątrzpartyjnej rywalizacji kontrkandydatów w osobach Merza i Soedera dało mu pewność siebie, której jednak nie potwierdzają oceny wyborców. Połowiczne poparcie dla niego przez Merkel i Soedera także okazało się mało pomocne. Gdyby wcześniej zaprezentował swój zespół ekspertów, dowiódłby, że potrafi myśleć i działać w pełni samodzielnie, a teraz zespół ten stanowi ostatnią ofertę Lascheta skierowaną pod adresem wyborców”.
Zdaniem „Suedkurier“ z Konstancji: „Unia CDU/CSU jest tak różnorodna jak Republika Federalna. No, prawie. Sięga od takich konserwatystów jak Friedrich Merz po obrońców klimatu jak Andreas Jung, jednoczy wschód i zachód kraju i oferuje mu bezpieczeństwo oraz integrację. Na tym polega przesłanie skierowane przez Armina Lascheta do wyborców podczas prezentacji jego ‘ekipy przyszłości’. Inne, bardziej ukryte brzmi: a ja potrafię ich zjednoczyć i właściwie nimi pokierować. Jego zdolności w tym kierunku są dobrze znane i były wielokrotnie wychwalane. Teraz jednak pytanie brzmi: czy przyniesie mu to zdecydowaną przewagę w oczach wyborców?”.
„Nordkurier“ z Neubrandenburga stwierdza: „Swoją ‘ekipę przyszłości’ Laschet powinien był zaprezentować najpoźniej po katastrofalnej powodzi w połowie lipca, gdy stało się jasne, że jest on potrzebny przede wszystkim w Nadrenii Północnej-Westfalii. Nie jest bowiem tak, że CDU i CSU nie mają w swoich szeregach prominentnych polityków. Od razu na myśl przychodzą nam takie postacie jak Merz, Soeder, Kramp-Karrenbauer czy Schaeuble. Wskutek stabilnych przez dłuższy czas wyników sondaży Laschet zdał się na to, że do zwycięstwa w wyborach 26 września wystarczy mu trzymać się hasła: ‘tak, jak do tej pory’, co jednak okazało się fatalną pomyłką. Teraz Lascheta może uratować tylko albo jakiś wielki skandal w SPD albo cud”.
Podobnie widzi to komentator „Stuttgarter Nachrichten“: „Z uwagi na dramatycznie złe wyniki przedwyborczych sondaży Laschet potrzebuje czegoś więcej niż przesłania skierowanego pod adresem elektoratu. Tym bardziej, że nie zawiera ono odpowiedzi na pytanie, co się stanie w razie jego wygranej w wyborach z Friedrichem Merzem? Czy kanclerz Laschet uczyni z tego konserwatysty ministra gospodarki, a może nawet finansów? Podczas prezentacji swojej ‘ekipy przyszłości’ Laschet nie wypowiedział się bliżej na ten temat, podobnie jak nie określił jasno zakresu kompetencji innych członków tego zespołu. W rezultacie ta pospiesznie zainscenizowana impreza w centrali CDU pozostaje tylko jedną z wielu podczas kampanii wyborczej, a Laschet najbardziej potrzebuje w tej chwili czegoś, co byłoby dla niego prawdziwym zwrotem, jeśli ma zająć miejsce kanclerz Angeli Merkel”.
„Augsburger Allgemeine“ konkluduje: „Ekipa Lascheta składa się z godnych szacunku mężczyzn i kobiet, którzy niejednego już dokonali w swojej karierze politycznej. Z nielicznymi wyjątkami nie ma wśród nich kogoś tak znanego, kto mógłby wyciągnąć unię CDU/CSU z sondażowego dołka. Prezentując swoją ‘ekipę przyszłości’, Armin Laschet wystrzelał całą amunicję, jaka mu jeszcze pozostała. Trudno wyobrazić sobie coś, co w tej chwili pomogłoby mu powrócić na szczyt i dałoby mu zwycięstwo w wyborach“.