Niemiecka prasa po pożarze Notre Dame: "Razem ją odbudujemy"
17 kwietnia 2019"Frankfurter Rundschau" pisze:
"Diagnoza brzmi: zatrzymanie akcji serca. Ponieważ to tu, w tej paryskiej katedrze, bije serce narodu francuskiego. Ta diagnoza jest niepokojąca tym bardziej, że naród francuski poważnie zapadł na zdrowiu. Chwieje się jego spójność i solidarność.
Razem ją odbudujemy - zapowiedział prezydent Macron. Ale jego słowa odnoszą się do finansowej i techniczno-budowlanej strony tego przedsięwzięcia. Przemawia przez niego niedorzeczna nadzieja, że ta tragedia i wywołany nią szok mogą mieć uzdrowieńcze skutki, że wpłyną na zwarcie narodowych szeregów, na opowiedzenie się przez Francuzów za wspólnymi celami i wysunięcie przez nich ponownie na czoło wspólnych wartości. W tej chwili wydaje się to mało możliwe. Nie jest to wcale nieprawdopodobne. Ale to, że paryska katedra stanie w płomieniach, też wydawało się nieprawdopodobne".
Myśl tę rozwija dziennik "Westfaelische Nachrichten" z Muenster:
"Francja jest głęboko podzielona politycznie, czego dowodzą protesty żółtych kamizelek obfitujące w starcia uliczne z policją. Ale w poniedziałek zjednoczeni w bólu Francuzi razem spoglądali w stronę płomieni. Być może prezydentowi Macronowi uda się ich zjednoczyć w wielkiej akcji odbudowy katedry. Notre Dame należy do europejskiego dziedzictwa kulturowego. Jej odbudowa, podobnie jak odbudowa kościoła Marii Panny w Dreźnie, jest zadaniem wszystkich Europejczyków".
Podobnie widzi to komentator dziennika "Reutlinger General-Anzeiger":
"Katedrę Notre Dame wzniesiono na długo przed podziałem świata na poszczególne narody. Z tego względu jest ona nie tylko francuskim symbolem narodowym, ale także pomnikiem wielowiekowej historii i kultury europejskiej, jej sztuki budowlanej, a także wyrazem siły wiary chrześcijańskiej. Być może ten straszny pożar uświadomi niektórym, że istnieje coś takiego jak tożsamość europejska i poczucie wspólnoty wykraczające ponad podziały narodowe oraz związany z nimi egoizm. (...) Jeśli okażemy się solidarni, odbudowa katedry Notre Dame może się udać. Nie będzie ona wtedy wprawdzie taka, jaką była kiedyś, ale może za to stać się symbolem europejskiej solidarności".
Dziennik "Nuernberger Nachrichten" z optymizmem zapatruje się na dzieło odbudowy katedry:
"Budowa katedry Notre Dame trwała 182 lata. Jej odbudowa potrwa krócej. Byłby to wspaniały projekt europejski, ponieważ Notre Dame symbolizuje wszystkie spustoszenia, jakich doznał nasz kontynent. W hymnie państwowym byłej NRD znalazły się słowa: «Pozwól nam, powstającym z ruin i zwróconym ku przyszłości, służyć dobrej sprawie, Niemcom, zjednoczonej Ojczyźnie». Jeśli zamienimy tu słowo «Niemcy» na «Europa», katedra Notre Dame byłaby bliskim symbolem europejskiego projektu pokojowego".
Dziennik "Suedwest Presse" z Ulm zwraca uwagę na inny aspekt tego strasznego pożaru:
"Nie tylko wierzący są wstrząśnięci widokiem osmalonej katedry po pożarze. Można odnieść wrażenie, że oto nagle cały Paryż stoi nagi przed naszymi oczyma; że ktoś odebrał duszę temu miastu. Notre Dame symbolizuje to, czego brakuje dziś wielu ludziom na całym świecie: jest miejscem, w którym panuje piękno, spokój i siła. Można z niego czerpać energię i nadzieję. Paryż dowodzi, że kamienie mogą mówić, że architektura żyje i nas kształtuje".