1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Polska inwestuje miliardy w Tarczę Wschód

Anna Widzyk opracowanie
28 maja 2024

Warszawa zbroi się w obliczu zagrożenia z Rosji i kupuje rakiety w USA – informują niemieckie media.

https://p.dw.com/p/4gMiL
Premier Donald Tusk z wizytą u żołnierzy w miejscowości Karakule w woj. podlaskim
Premier Donald Tusk z wizytą u żołnierzy w miejscowości Karakule w woj. podlaskimZdjęcie: Artur Reszko/pap/dpa/picture alliance

Media w Niemczech odnotowują we wtorek (28.05.2024) ogłoszenie przez polski rząd projektu Tarcza Wschód, czyli wzmocnienia obrony wschodniej granicy kraju. „Czy Rosja zaatakuje kolejny kraj sąsiedzki? Polski rząd uważa, że to możliwe. Polska już przygotowuje się na sytuację kryzysową i inwestuje właśnie w nowoczesne amerykańskie pociski manewrujące o wartości 677 milionów euro” – informuje tygodnik „Der Spiegel” w internetowym wydaniu. 

Wyjaśnia, że chodzi o pociski o zasięgu około 1000 km. Jednak na dostawę Polska musi poczekać. Pociski manewrujące JASSM (Joint Air-to-Surface Standoff Missile) mają zostać dostarczone z Waszyngtonu do Warszawy w latach 2026-2030 – zauważa „Der Spiegel”, dodając, że Polska posiada już pociski JASSM o zasięgu 370 kilometrów.

Pogróżki z Moskwy

Umowa, która ma zostać podpisana we wtorek, jest „częścią planowanej przez Warszawę szybkiej modernizacji jej armii w obliczu zagrożenia z Rosji”. Niemiecki tygodnik podkreśla, że polski budżet obronny sięga około 4 proc. PKB, co jest jednym z najwyższych wskaźników wśród krajów NATO. „Polska obawia się, że także stanie się celem rosyjskiej agresji. Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew właśnie zagroził Polsce ‚radioaktywnym pyłem’” – zauważa „Der Spiegel”.

Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz i Szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła prezentują program Tarcza Wschód
Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz i Szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła prezentują program Tarcza WschódZdjęcie: Czarek Sokolowski/AP/dpa/picture alliance

Dziennik „Die Welt” pisze, że realizacja programu Tarcza Wschód ma kosztować w przeliczeniu około 2,3 mld euro. Gazeta cytuje ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza, który oświadczył, iż Tarcza Wschód to „największa operacja wzmocnienia polskiej granicy wschodniej i wschodniej flanki NATO od 1945 roku”. Gazeta zauważa, że pociski manewrujące JASSM, których zakup planuje Warszawa, mogą dosięgnąć celów w Rosji. „Wojna w Ukrainie pokazała, jak ważne jest, by móc wystrzelić rakiety na cele położone daleko od linii frontu” – cytuje gazeta oświadczenie polskiego resortu obrony.

Odstraszanie i obrona

„Polska, kraj członkowski UE i NATO, graniczy na wschodzie z zaatakowaną przez Rosję Ukrainą, która jest wspierana militarnie przez Warszawę. Ma też jednak wspólną granicę z autorytarnie rządzoną Białorusią, sojusznikiem Moskwy. Oprócz tego graniczy z rosyjską eksklawą Królewcem. W czasie wojny w Ukrainie w Warszawie nasiliły się obawy że Polska może zostać zaatakowana przez Rosję. Ze względu na wsparcie Ukrainy Polska jest uważana przez Kreml za wroga” – pisze „Die Welt”.

O Tarczy Wschód pisze też m.in. lokalny dziennik „Weser-Kurier”. Opisuje plany związane z systemem obrony przed atakami z użyciem dronów. „Celem jest odstraszanie, ale też przygotowanie do obrony granicy” – cytuje gazeta Szefa Sztabu Generalnego gen. Wiesława Kukułę. Gazeta zauważa, że realizacja programu ma zostać częściowo sfinansowana ze środków UE.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>