Niemiecka prasa: Sikorski był w pełni przygotowany do wyjazdu do Kijowa
24 lutego 2014O obecności Radosława Sikorskiego w negocjacjach między prezydentem Janukowyczem a opozycją piszą co prawda wszystkie niemieckie gazety, ale prawie wszyscy komentatorzy koncentrują się na niemieckim ministrze spraw zagranicznych Steinmeierze pisząc o jego wielkim sukcesie dyplomatycznym.
Jedynie „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) pisze w głównym komentarzu: „ Dla ludzi na Ukrainie nie jest ważne, od kogo z Unii otrzymają wsparcie. W przeciwieństwie do unijnych władz administracyjnych w Brukseli, które będą przyglądać się, kto z prominentnych negocjatorów był najbardziej skuteczny: nie była nim ani wysoka przedstawiciel Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Ashton ani kommisarz Füle,lecz ministrowie spraw zagranicznych Niemiec, Francji i Polski, którzy rzucili na szlę cały swój autorytet”. Komentator FAZ stwierdza, że „relacje polsko-niemieckie nie były nigdy nie były tak bliskie”.
W innym artykuje, również poświęconym wydarzeniom na Ukrainie, FAZ wspomina o Polsce: „wschodnie kraje członkowskie a przede wszystkim Polska chciałyby, żeby Ukraina została państwem członkowskim Unii, aby ostatecznie wyzwolić ją spod rosyjskich wpływów. Dlatego Warszawa na ostatniej konferencji ministrów spraw zagranicznych nalegała, aby Unia oświadczyła, że obecna propozycja traktatu stowarzyszeniowego i unii celnej nie będą celem ostatecznym”. W przeciwieństwie do polski z wstrzemięźliwością podchodzą do członkostwa Ukrainy takie kraje jak Niemcy, zauważa gazeta.
Monachijska „Süddeutsche Zeitung“ (SZ) również pisze o sukcesie Steinmeiera, zaznaczając, że wraz z ministrami Sikorskim i Fabiusem odniósł „porywający dyplomatyczny sukces”. W tym samym artykule SZ dementuje podawane w niemieckich mediach informacje, jakoby Steinmeier musiał przekonywać Sikorskiego do wspólnego wyjazdu na Ukrainę. Wręcz przeciwnie „podczas gdy Seinmeier i Fabuis zwlekali z powodu braku zgody Janukowycza, Sikorski był w pełni przygotowany do wyjazdu do Kijowa” – podkreśla SZ.
Warszawski korespondent „Neues Deutschland” (ND) w artykule „Polen fühlt mit“ (Polska współczuje) opisuje jak w Polsce przeżywano zeszłotygodniowe wydarzenia na Ukrainie.
Gazeta podaje, że Polacy śledząc wydarzenia na Ukrainie przypominają sobie swoją niedawną historię. ND pisze, że na pierwszej stronie sobotniego wydania "Gazety Wyborczej" pojawił sie tytuł „Bracia, podziwiamy was”, a sobotnie wydanie "Wiadomości" wyemitowano na żywo sprzed barykady na Majdanie apel premiera Tuska do Polaków o zapalenie w oknach świec na znak solidarności z narodem ukraińskim. Gazeta przypomina, że w ten sam sposób solidaryzowano się na świecie z Polską podczas stanu wojennego.
ND dodaje, że minister Sikorski po powrocie z Kijowa musiał tłumyczyć się z ostrych słów adresowanych do przedstawicieli opozycji: „Jeśli nie poprzecie tego (porozumienia) będziecie mieli stan wojenny, wojsko. Wszyscy będziecie martwi”, powiedział wychodząc ze spotkania z politykam opozycji. Słowa te wywołały w Polsce burzliwe dyskusje - zaznacza gazeta. W odpowiedzi Sikorski miał oświadczyć, że „tego wymagała sytuacja w obliczu grożącej eskalacji” – kończy Neues Deutschland.
Tomasz Kujawiński
red.odp.: Barbara Cöllen