Prasa: Zwycięstwo Erdogana nie jest dobrą wiadomością dla Turcji i Europy
11 sierpnia 2014„Nordwest-Zeitung”
„Zwycięstwo Erdogana w pierwszej turze wyborów prezydenckich nie jest dobrą wiadomością. Nie dla Turcji i nie dla Europy. Tak jednoznaczne zwycięstwo Erdogan zrozumie jako zachętę do kontynuowania swych autorytarnych rządów. Tego chcieli wyborcy. Dla Europy Turcja staje się coraz bardziej nieprzewidywalna. Perspektywa członkostwa w UE oddaliła się z dniem dzisiejszym na wiele lat, co dla poniektórych to dobre wieści”.
„Straubinger Tagblatt / Landshuter Zeitung”
„Jeśli Erdogan będzie kontynuował jako prezydent swój zgubny, antydemokratyczny kurs polityczny, a co do tego nie ma wątpliwości, Europa będzie musiała podnieść głos. Kontynuowanie negocjacji akcesyjnych będzie pozbawione sensu”.
„Westfälische Nachrichten”
„Turcja uchodziła od dawna za wzór demokracji dla Bliskiego Wschodu. Wybór Recepa Tayyipa Erdogana na stanowisko prezydenta może w zawrotnym tempie przyspieszyć stworzenie autokracji zbliżonej do bonapartyzmu. Wszystko przemawia za tym, że dalej będzie ograniczał system demokratycznej kontroli a sprawowany przez niego urząd prezydenta, który dotąd miał raczej charakter reprezentacyjny, zechce wykorzystać do rozszerzenia swego zakresu uprawnień”.
„Rhein-Neckar-Zeitung”
„Erdogan zmienił Turcję tak, jak przed nim tylko twórca republiki Mustafa Kemal Atatürk. I Erdogan politycznie bardzo oddalił się od Europy. Jednakże: może on sobie na to pozwolić. Ponieważ wszystkie obecne miejsca konfliktów zbrojnych – Syria, Bliski Wschód, Izrael, Ukraina – znajdują się u wrót Turcji. A Zachód musi – czy chce, czy nie chce - postawić na Erdogana jako politycznego gracza”.
„Nürnberger Zeitung”
„Turcja Erdogana jest lepiej zorganizowana niż niektóre państwa unijne. Budownictwo przeżywa boom, sektor turystyki i przemysł motoryzacyjny stworzyły nowe miejsca pracy. Opozycja polityczna z bladymi kontrkandydatami pomogła Erdoganowi odnieść łatwe zwycięstwo”.
„Bild-Zeitung”
„Turcy wybrali. Teraz następny ruch należy do zwycięzcy! Recep Tayyip Erdogan musi podjąć decyzję, dokąd chce poprowadzić swój kraj. I jak zamierza postępować z przekazaną mu odpowiedzialnością. Erdogan może bardziej zbliżyć Turcję do Europy. Wzmocnić prawa obywatelskie i demokrację – i na kluczowym obszarze między Europą i Azją stworzyć wzorowe państwo islamskie. (…) To byłaby decyzja mądrego męża stanu! Decyzja otwierająca perspektywy na przyszłość. Czy Erdogan jest na tyle silny? Jeśli nie, wtedy podąży inną ścieżką – zadufanego autokraty, który kiedyś stanie się despotą. Wtedy skieruje się politycznie ku Bliskiemu Wschodowi - i będzie próbował uczynić z Turcji dominującą potęgę we wschodnim regionie Śródziemnomorskim. Erdogan może teraz wybierać między przyszłością i przeszłością. Miejmy nadzieję, że podejmie słuszną decyzję”.
opr.: Barbara Cöllen