Schäuble o Grecji
17 października 2011W audycji telewizyjnej "Bericht aus Bonn" (Raport z Bonn) minister finansów Wolfgang Schäuble przyznał, że potrzebą chwili jest umorzenie większej części greckiego zadłużenia, niż to wcześniej zakładano.
Umorzyć - tak, ale ile?
Bez umorzenia większej części greckiego zadłużenia, niż to przewidywano w lipcu, nie da się uzyskać "trwałego rozwiązania" problemów tego kraju, oświadczył minister finansów Wolfgang Schäuble. Jak powiedział dalej, decyzja w sprawie redukcji greckiego długu powinna być częścią "całościowego programu", którego wypracowaniem zajmą się szefowie państw i rządów Unii Europejskiej na szczycie w przyszłym tygodniu.
Do tej pory zakładano, że banki i inwestorzy zrezygnują średnio z 21 procent greckich należności. Teraz jednak w grę wchodzą wyższe kwoty, przy czym - jak podkreślił minister Schäuble - każdą decyzję w tej sprawie należy, o ile to możliwe, uzgodnić z bankami, które kupiły greckie obligacje.
Udział sektora prywatnego w rozwiązaniu problemu zadłużenia Grecji musi być na tyle wysoki, aby postulowane wyżej "trwałe rozwiązanie" miało naprawdę trwały charakter. "To niezwykle ważna sprawa" - podkreślił z naciskiem Schäuble.
Równie ważną i pilną sprawą jest, jego zdaniem, dokapitalizowanie banków, którym zaczyna brakować pieniędzy. To samo da się powiedzieć o dyscyplinie budżetowej w krajach eurogrupy, które powinny lepiej pilnować tej sprawy, gdyż zbyt wysokie zadłużenie części państw strefy euro stało się przyczyną obecnego kryzysu.
Politycy wyznaczają reguły gry
W tym samym programie minister finansów oświadczył, że "bardzo poważnie" traktuje demonstracje Ruchu Oburzonych. Jak powiedział dosłownie: "Jedno musi być jasne: to politycy wyznaczają reguły gry, a nie wszechpotężne rynki finansowe, wobec których świat polityki jest jakoby bezradny". W przeciwnym przypadku - dodał - obecny kryzys finansowy mógłby łatwo przerodzić się w kryzys demokracji.
Andrzej Pawlak (dpa, Tagesschau.de)
red. odp.: Andrzej Paprzyca