"Szczyt byłby dodatkowym sygnałem"

Minister finansów RFN Wolfgang Schäuble uważa, że nadzwyczajny szczyt nt. kryzysu euro mógłby uspokoić rynki finansowe. Merytorycznie unijni ministrowie finansów dali już zielone światło - powiedział Schäuble we wtorek (13.07.11) wieczorem w telewizji publicznej ARD. Dodał, że teraz to tylko kwestia tego, czy rynki to zaakceptują.

„Jeśli tak będzie, to mamy czas do wypłaty następnej transzy dla Grecji, co przypada na wrzesień. Jeśli to się nie uda, być może szefowie państw i rządów mogą wysłać dodatkowy, sygnał psychologiczny.”

Szczyt już w piątek

Według informacji z kół dyplomatycznych w Brukseli nadzwyczajny szczyt planowany jest już na piątek (15.07.11). Ministrowie finansów uzgodnili już, że fundusz ratunkowy dla zadłużonych państw strefy euro (EFSF) będzie miał nowe zadania. Jednocześnie zapewnili o przygotowaniach w przyspieszonym trybie kolejnego pakietu pomocowego dla Grecji. Uczestniczyć mają w nim także banki i firmy ubezpieczeniowe.

Na pytanie o umorzenie części długu Grecji Schäuble odpowiedział, że „jest to jeden z punktów katalogu przemyśleń”, jednak Europejski Bank Centralny (EBC) obawia się, że mogłoby to zostać zakwalifikowane jako strata kapitału i dlatego EBC się temu sprzeciwia. „Dlatego powiedzieliśmy, że musimy to jeszcze raz dokładnie przeanalizować co jest najlepsze, by odbudować zaufanie wszystkich uczestników w trwałą wiarygodność finansową Grecji.”

„Włochy zdolne do spłaty długów”

Jednocześnie Schäuble sprzeciwił się emisji wspólnych obligacji państw strefy euro. „Jeśli wszyscy mieliby płacić te same odsetki, to nie byłoby motywacji do solidnej polityki budżetowej i to byłaby niewłaściwa droga.” Na temat Włoch Schäuble powiedział, że państwo to jest wprawdzie wysoko zadłużone, ale zdolne do spłaty długów. Włochy przyjmą ustawę budżetową na bazie projektu ministrów finansów i wtedy „stanie się jasne, że spekulacje nie mają pokrycia w faktach”.

Euro to "historia sukcesu"

Pomimo problemów na europejskich rynkach finansowych wspólna waluta euro to zdaniem niemieckiego ministra finansów „historia sukcesu”. „Słabszym państwom, takim jak Grecja, euro umożliwiło ogromny postęp w ostatnich latach, a korzystają na tym także i tak silne państwa, jak Niemcy”– powiedział polityk CDU. Dodał, że „nasz potencjał gospodarczy, nasz dobry rynek pracy, nie byłby w tak dobrym stanie bez euro; mielibyśmy o wiele więcej bezrobotnych i gorszą gospodarkę”.

ARD, tagesschau.de / Bartosz Dudek

red. odp.: Andrzej Paprzyca