Niemiecki sygnalista ostrzegał USA przed Genscherem
6 czerwca 2020Anton Rossbach, wówczas zastępca pełnomocnika rządu RFN do spraw rozbrojenia, poruszył ten temat 8 czerwca 1990 roku podczas spotkania w Wiedniu z jednym z amerykańskich dyplomatów. Amerykanin sporządził po spotkaniu notatkę służbową, o której napisał niemiecki tygodnik „Der Spiegel”.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii była w tym czasie przynależność zjednoczonych Niemiec do NATO. Sekretarz generalny KPZR Michaił Gorbaczow na tym etapie rokowań zdecydowanie sprzeciwiał się przyjęciu całych Niemiec do Paktu Północnoatlantyckiego.
Zdaniem Rossbacha Moskwa nie dysponowała wówczas żadnymi realnymi środkami, aby zapobiec wejściu Niemiec do Paktu. Z opublikowanego dokumentu wynika, że ówczesny szef dyplomacji RFN Hans-Dietrich Genscher, który widział w ZSRR „zranionego niedźwiedzia”, nie chciał wykorzystywać słabości pogrążonego w kryzysie kraju.
Celem przyjaźń z ZSRR
Jego celem było utrzymanie przyjaznych relacji ze Związkiem Sowieckim. Szef zachodnioniemieckiej dyplomacji uważał, że ze względu na sowieckie „atomowe pazury” należy obchodzić się z ZSRR bardzo ostrożnie.
Rossbach był bardzo zaniepokojony postawą Genschera. Uważał, że okazując obawy RFN daje Moskwie do ręki instrument nacisku. Niemiecki dyplomata podejrzewał o ustępliwość również Helmuta Kohla. Jego zdaniem kanclerz nie wiedział, gdzie należy wyznaczyć granicę kompromisów z Kremlem.
Z adnotacji autora depeszy wynika, że amerykańskie służby traktowały Rossbacha jak chronione źródło. Dokument opublikowała teraz prywatna instytucja National Security Archive.
Ostatecznie Moskwa wycofała swoje zastrzeżenia i całe Niemcy stały się pełnoprawnym członkiem NATO.