Niemieckie piłkarki coraz bardziej kobiece
30 maja 2011Trzeba przyznać, że piłkarze najlepiej wyglądają w momencie, kiedy ściągają na boisku koszulkę, żeby wymienić się nią z przeciwnikiem i obnażają nagie, muskularne torsy. Nic dziwnego, trudno, bowiem zachwycać się luźnymi trykotami czy spodenkami, przypominającymi do złudzenia piżamę. Szczególnie, gdy całość uzupełniają podkolanówki, pozwalające utrzymać na goleniach piłkarzy niezbędne ochraniacze.
Męska wersja dla piłkarek
Jeszcze gorzej w takich strojach prezentowały się piłkarki, które musiały dotąd grać wyłącznie w strojach przykrojonych na potrzeby męskiej części piłkarskiego świata. Nie miały żadnego wyboru, bo nikt nie wpadł na pomysł, by produkować trykoty dla ich potrzeb. Za długie rękawy czy za szerokie ramiona były na porządku dziennym. I nawet wtedy, kiedy niemieckie piłkarki zaczęły odnosić sukces za sukcesem temat stroju traktowano wciąż po macoszemu. Dopiero w ostatnich dwóch latach zmniejszył się tylko co nieco rozmiar koszulek.
Moda na Mundial 2011
Do prawdziwego przełomu doszło przed Mundialem 2011. Dokonał on rewolucji w głowach projektantów w koncernie sportowym „Adidas”. Opracowali wreszcie całą kolekcję piłkarskiej mody dla niemieckich reprezentantek: od podkoszulka, po dresy i buty i zaprezentowali ją w marcu br. Przyjęto ją z uznaniem i nic dziwnego, bo zaprojektowały ją kobiety. Annette Kres zadbała o wyjątkową tkaninę, z której wykonano trykoty. Dzięki zawartości elastanu, koszulki stały się bardziej miękkie, opływowe i z lekkim połyskiem. Menedżerka reprezentacji RFN Doris Fitschen nie ukrywała zachwytu: „wreszcie stroje, nie tylko funkcjonalne, lecz ładne”. W końcu liczy się, by piłkarki dobrze się czuły występując przed milionami kibiców.
Kobieca linia
Kobiecej linii w strojach piłkarskich domagał się już przed laty prezes FIFA, Sepp Blatter. Wzbudził wtedy w kręgach piłkarskich wielkie oburzenie. Piłka nożna nie ma nic wspólnego z seksownym wyglądem, oburzali się eksperci. Również projektantka „Adidasa” Annette Kres obruszyła się na propozycję szefa FIFA. Dzisiaj znaleziono jednak kompromisowe rozwiązanie: stroje reprezentacji Niemiec będą bardziej kobiece i dopasowane. Ich producent „Adidas” obiecuje sobie podczas i po MŚ 2011 w Niemczech większych obrotów z tytułu sprzedaży koszulek piłkarskich, podobnie zresztą, jak na Mundialu w 2006 roku.
Silke Wünsch./ Alexandra Jarecka
Red.odp.: Małgorzata Matzke