Niemieckie Patrioty opuszczą Turcję. Pozytywne reakcje
16 sierpnia 2015Zapowiedziane wycofanie dwóch niemieckich baterii rakiet typu Patriot z Turcji politycy z obozu rządowego i opozycji zgodnie uznali za decyzję słuszną i na czasie. Pełnomocnik Bundestagu ds. obronności Hans-Peter Bartels powiedział w wywiadzie dla "Bild am Sonntag": "Jeśli wygasł powód obecności jednostki rakietowej Bundeswehry w Turcji, to zakończenie udziału Niemiec w misji "Active Fence" jest posunięciem właściwym. Służba naszych żołnierzy w Turcji nie może być celem samym w sobie".
Skąd taka nagła decyzja?
Ekspert patii SPD ds. polityki obronnej Rainer Arnold oświadczył, że jednym z kilku powodów podjęcia decyzji o wycofaniu niemieckich rakiet z Turcji jest podjęcie przez rząd w Ankarze ofensywy przeciwko zbrojnemu ramieniu Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). "Nie mam też wrażenia, że Turcja zamierza w pełni dostosować się do wspólnej strategii NATO w walce z Państwem Islamskim", dodał Arnold.
Minister obrony RFN Ursula von der Leyen z partii CDU uzasadniła decyzję zakończenia dwuipółletniego udziału Niemiec w misji "Active Fence" (aktywna bariera) zmienioną oceną stopnia zagrożenia Turcji. Niemieckie rakiety Patriot miały, podobnie jak amerykańskie, holenderskie i - później - hiszpańskie, chronić Turcję przed możliwym ostrzałem rakietowym z ogarniętej wojną domową Syrii.
Zakończenie udziału Niemiec w tej misji powitali z zadowoleniem także przedstawiciele partii opozycyjnych. "To krok słuszny i konieczny wobec postawy prezydenta Erdogana, który będąc oficjalnie partnerem NATO coraz bardziej wymyka się spod kontroli", powiedziała wiceprzewodnicząca Bundestagu Claudia Roth z partii Zielonych, nawiązując do podjętej przez niego ofensywy przeciwko zakazanej w Turcji partii PKK.
Posłanka do Bundestagu z ramienia partii Lewica Sevim Dagdelen zażądała, obok wycofania Patriotów, "natychmiastowego wstrzymania dostaw niemieckiego uzbrojenia do Turcji".
Rzecznik kwatery głównej NATO powiedział, że Sojusz "w oczywisty sposób uznaje w pełni decyzję rządu niemieckiego" i dodał, że w tej chwili nie podjęto jeszcze żadnych rozstrzygnięć w sprawie dalszych losów misji "Active Fence" w Turcji.
Steinmeier obiecuje poparcie
Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział w wywiadzie dla "Bild am Sonntag", że Republika Federalna w dalszym ciągu będzie udziałać poparcia rządowi w Ankarze. "Niemcy nadal czują się zobowiązane do troszczenia się o bezpieczeństwo Turcji", podkreślił szef niemieckiej dyplomacji.
Steinmeier wyraził przy tym zrozumienie dla tureckiej ofensywy militarnej przeciwko bojówkom PKK: "Wojna domowa w Syrii kryje w sobie zagrożenie dla leżących w pobliżu granicy z nią południowych terenów państwa tureckiego, a bojówki PKK atakują ponadto tureckie siły bezpieczeństwa", powiedział. Zwrócił też uwagę na to, że prezydent Recep Tayyip Erdogan wtedy, kiedy pełnił funkcję premiera, "uczynił wiele dla wyrównania praw Turków i Kurdów i pojednania ze społecznością kurdyjską" i wyraził nadzieję, że w obecnej sytuacji nie dojdzie do "całkowitego zerwania wzniesionych wcześniej mostów i załamania się procesu pojednania".
rtr, dpa / Andrzej Pawlak