Nożownik z Hamburga chciał zabić więcej ludzi
10 sierpnia 2017Wedle informacji dziennikarzy śledczych stacji NDR i WDR oraz dziennika „Sueddeutsche Zeitung” niedoszły azylant marzył o śmierci „męczennika” i żałuje, że nie udało mu się zabić większej liczby osób. Wyboru noża jako swej broni miał dokonać spontanicznie.
Z ustaleń dziennikarzy wynika, że islamista od 2014 roku zajmował się ideologią tzw. Państwa Islamskiego. Nie udowodniono mu jednak bezpośrednich kontaktów z IS. W szafce jednego z hamburskich ośrodków dla uchodźców znaleziono wprawdzie rzeczy oznaczone logo IS, jednak podczas przesłuchań mężczyzna zaprzeczył wszelkim bezpośrednim związkom z dżihadystami.
28 lipca Palestyńczyk zaatakował kuchennym nożem klientów supermarketu Edeka w dzielnicy Barmbek. Ranił osiem osób, w tym 50-letniego mężczyznę, który zmarł wskutek zadanych ran.
Według niemieckich mediów mężczyzna miał zeznać, że impulsem do ataku była piątkowa modlitwa w meczecie za ofiary konfliktu palestyńsko-żydowskiego w Jerozolimie.
Hamburski senator ds. wewnętrznych Andy Grote (SPD) przyznał, że podczas obserwacji mężczyzny w okresie poprzedzającym zamach doszło do zaniedbań. Pomimo wyraźnych oznak jego psychicznej niestabilności i sympatyzowania z radykalnym islamem nie skorzystano z opinii biegłych psychologów.
dpa / Monika Sieradzka