NPD chce potwierdzenia, że jest partią wierną konstytucji
14 listopada 2012- Z formalnego punktu widzenia wniosek ten jest niedopuszczalny, a z nieformalnego można by też powiedzieć, że jest niedorzeczny – oświadczył rzecznik szefa MSW Hansa-Petera Friedricha w środę (14.11) w Berlinie.
Bezpośrednie zwracanie się do najwyższego niemieckiego sądu jest z reguły niedopuszczalne. NPD musi się najpierw zwrócić do sądów administracyjnych. Poza tym Karlsruhe zajmuje się tylko przypadkami wymienionymi w konstytucji. Również partie polityczne nie mogą wnosić skarg konstytucyjnych.
NPD złożyła we wtorek (13.11) wniosek do Trybunału Konstytucyjnego z prośbą o zbadanie dochowania przez nią wierności konstytucji zgodnie z art. 21, ust. 2 ustawy zasadniczej.
NPD w roli ofiary
Partia ta uważa, że naruszono jej prawa, ponieważ nieustannie zarzuca się jej, iż jej działania są sprzeczne z konstytucją, ale nie składa się wniosku o delegalizację.
Rzecznik ministra Friedricha podkreślił, iż rząd federalny nie widzi żadnego powodu, by odstępować od uzgodnionego z krajami związkowymi terminu podjęcia decyzji ws. wniosku o delegalizację NPD. Taką decyzję, czy należałoby złożyć wniosek o wszczęcie procedury w Karlsruhe, ministrowie spraw wewnętrznych federacji i krajów związkowych chcą podjąć 5 grudnia br.
Dzień później (6.12) tym tematem mają zajmować się również premierzy krajów związkowych. W spotkaniu chcą też uczestniczyć przedstawiciele rządu.
Pośpiech jest niewskazany
Rzecznik rządu federalnego Steffen Seibert oświadczył, że NPD jest partią niedemokratyczną, antykonstytucyjną i antysemicką i, że wniosek o delegalizację powinien być bardzo dobrze uzasadniony i bardzo starannie przygotowany. - Zebrany w tym celu materiał zostanie bardzo intensywnie zbadany - dodał Seibert.
Sekretarz klubu poselskiego partii Zielonych Volker Beck określił złożenie przez NPD wniosku w Karlsruhe jako „pociągnięcie marketingowe“. Dodał, że ta partia musi się z tym pogodzić, że określa się ją jako skrajnie prawicową i antykonstytucyjną.
- Teraz brunatni próbują stylizować się na ofiary demokratycznego dyskursu politycznego – stwierdził Beck.
Tymczasem w krajach związkowych powstał szeroki front zwolenników wszczęcia nowej procedury delegalizacji NPD.
dpa, reuters / Iwona D. Metzner
red. odp.: Małgorzata Matzke