Kolejna odsłona eurokryzysu?
20 września 2011S&P obniżył zdolność kredytową Włoch z uwagi na słabe szanse wzrostu i wysokie zadłużenie z A+ do A. Gospodarka włoska ma słabe perspektywy rozwoju. Roczna stopa wzrostu spadnie do roku 2014 z 1,3 do 0,7 procent. Uzdrowienie gospodarki utrudniają polityczne kontrowersje i słaba reakcja rządu na ostatnie perturbacje rynkowe. Premier Silvio Berlusconi nie zostawił suchej nitki na agencji ratingowej Standard&Poor's, zarzucając jej motywy polityczne. Szef rządu wskazał na solidną większość parlamentarną, która umożliwiła niedawno uchwalenie programu oszczędnościowego. S&P odrzucił zarzuty Berlusconiego, wskazując na analizy niezależnych ekspertów. Agencja nie wydaje zaleceń, a jedynie oceny, dotyczące zdolności kredytowej.
Nie ma miejsca na optymizm
Także i Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył prognozę wzrostu gospodarczego dla Włoch na ten rok – zdaniem MFW stopa wzrostu gospodarczego wyniesie nie 1,0, a 0,6 procent. W przyszłym roku będzie jeszcze gorzej – nie prognozowane 1,3, a jedynie 0,3 procent. Dla porównania - prognoza dla eurostrefy wynosi na ten rok (2011) 1,6 procent, a na przyszły (2012) 1,1. Z uwagi na słabą koniunkturę Międzynarodowy Fundusz Walutowy liczy się ze spadkiem zatrudnienia we Włoszech. Z powodu wątpliwości na temat polityki budżetowej Włoch od wiosny tego roku Rzym stoi pod presją rynków finansowych. Zadłużenia Włoch wynosi 120 procent PKB, a zatem należy do najwyższych w Unii Europejskiej.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp.: Bartosz Dudek