ONZ: Jest nas już siedem miliardów
31 października 2011To już oficjalne dane - Organizacja Narodów Zjednoczonych przyznała, że świat zamieszkuje obecnie siedem miliardów ludzi. W narodzinach brała udział prasa oraz przedstawiciel ONZ, który pogratulował rodzicom. Dziewczynka waży 2,5 kilograma i otrzyma stypendium, które pokryje koszty wykształcenia. Z kolei rodzice otrzymają finansowe wsparcie dla rozbudowy ich biznesu. „Wygląda cudnie”- powiedziała matka dziewczynki zaraz po porodzie.
Danica jest jednym z dzieci, które uznano symbolicznie za 7-miliardowe. Oprócz niej w tym czasie na Kamczatce na świat przyszedł Alexander. Chłopiec waży 3,5 kilograma i także otrzyma specjalny bonus. Tamtejszy pełnomocnik prezydenta poinformował, że rodzina otrzyma darmowe mieszkanie.
Problemy przeludnienia
ONZ celebruje tę informację jednak dość refleksyjnie i postanowiła zrezygnować z hucznego świętowania. Przyczyną tego jest fakt, że kraje Trzeciego Świata cierpią z powodu przeludnienia. Kraje, w których przyrost naturalny wzrasta w niebywałym tempie, to przede wszystkim państwa afrykańskie, ale także Indie, Chiny, Afganistan i Irak.
Nikt jednak dokładnie nie potrafi stwierdzić, ile osób zamieszkuje kulę ziemską. Dane ONZ uchodzą za względnie pewne. Zanalizowano wiele różnych statystyk, dlatego też granica błędu wynosi maksymalnie pięć procent, co odpowiada 350 milionom osób.
Niemców coraz mniej
Światowa populacja wzrasta rocznie o około 80 milionów ludzi, czyli tyle ile zamieszkuje np. Niemcy. W RFN jednak liczba ludności systematycznie maleje. Według szacunków, w następnych pięćdziesięciu latach liczba mieszkańców RFN zmniejszy się o jedną piątą. Społeczeństwo niemieckie starzeje się, według Urzędu Statystycznego, co czwarty obywatel ma ponad 60 lat. To może mieć w przyszłości poważne konsekwencje demograficzne i społeczne.
Czy będzie nas kiedyś 10 miliardów?
Według obliczeń ONZ, 8-miliardowego obywatela ziemi powitamy za czternaście lat, a w 2050 roku będzie nas już około 9 miliardów. Dopiero po tym czasie liczba ta zacznie spadać. To, czy ludzkość przekroczy kiedyś magiczną liczbę 10 miliardów nie jest pewne.
dpa / Anna Macioł
red.odp.: Bartosz Dudek