Personalne przepychanki w kierownictwie FDP
21 stycznia 2013Kandydatem numer jeden liberałów będzie dotychczasowy szef klubu poselskiego w Bundestagu Rainer Brüderle. Taką decyzję podjęło w poniedziałek (21.01.13) prezydium partii po rozmowie w cztery oczy między Röslerem a Brüderlem.
Jak wynika z przecieków wcześniej Rösler zaproponował ustąpienie ze stanowiska przewodniczącego. Pomimo zaskakująco dobrego wyniku FDP w wyborach landowych w Dolnej Saksonii liberałowie przygotowują się do nadzwyczajnego kongresu FDP. Prezydium partii jednogłośnie zatwierdziło propozycję Röslera, by kongres nie odbył się w maju, lecz wcześniej. Mówi się o marcu - poinformował jeden z rzeczników partii. Kongres dokonać ma ponownego wyboru władz partii.
Debata o kierownictwie toczy się dalej
Wcześniej sekretarz generalny FDP Patrick Döring stanął w obronie przewodniczącego partii. - Nikt nie może odebrać mu tego sukcesu - powiedział nawiązując do wyborów w Dolnej Saksonii. Jednak wewnątrzpartyjny rywal Röslera, Dirk Niebel zażądał przeniesienia na wcześniejszy termin kongresu partii. Wprawdzie wybory w Szlezwiku-Holsztynie i Nadrenii Północnej-Westfalii wypadły pomyślnie, ale sytuacja partii na szczeblu federalnym nie poprawiła się - powiedział Niebel w wywiadzie dla dziennika "Die Welt". Z kolei czołowy polityk FDP w Szlezwiku-Holsztynie, Wolfgang Kubicki, zaapelował o zakończenie debaty na temat przewodniczącego. - Po tym wyniku kwestia konsekwencji personalnych na czele FDP to temat tylko do kabaretu - powiedział w wywiadzie dla dziennika "Leipziger Volkszeitung" sprzeciwiając się przełożeniu kongresu na wcześniejszy termin.
tagesschau.de / Bartosz Dudek
red. odp.: Alexandra Jarecka