Pisarz Navid Kermani: zrozumieć Polskę i Europę Wschodnią
13 lutego 2018Książkę Navida Kermaniego omawia we wtorek (13.02.2018) między innymi Frankfurter Allgemeine Zeitung, a agencja DPA publikuje wywiad z mieszkającym w Kolonii pisarzem.
„Kto tak jak ja wzrastał w Niemczech Zachodnich, ten nie wie, że prawdziwe wojenne okropieństwa wydarzyły się w Europie Wschodniej. To tam znajdowały się wielkie obozy zagłady, tam doszło do wyludnienia całych połaci kraju, tam miały miejsce wielkie bitwy między Armią Czerwoną a Wehrmachtem” – powiedział Kermani DPA. FAZ zwraca uwagę na fragment książki poświęcony wizycie pisarza w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz, którą uznał za punkt kulminacyjny swojej podróży.
W Auschwitz czułem się sprawcą
Kermani tłumaczy, że pomimo irańskiego pochodzenia (jego rodzice wyemigrowali z Iraku, a on sam rodził się w 1967 roku w Siegen w Niemczech) w Auschwitz „odczuwał przynależność do sprawców, a nie do ofiar”. „Nigdy wcześniej nie czułem się bardziej niemiecko niż w Auschwitz, gdy otrzymałem znaczek z napisem 'niemiecki', ponieważ należałem do grupy niemieckiej” – tłumaczy w rozmowie z DPA.
„Należałem (do sprawców) nie przez pochodzenie, lecz przez język, a tym samym przez kulturę” – wyjaśnia. Jak pisze, wtedy uświadomił sobie, że specyficznie niemiecką cechą jest „świadomość winy, której Niemcy stopniowo się nauczyli i którą wyćwiczyli tworząc rytuał”.
Kermani przypomina słowa pierwszego kanclerza RFN Konrada Adenauera, który, zwrócony na Zachód, uważał, że już po przekroczeniu Łaby zaczyna się „euroazjatycki step”. Krytykując jego postawę pisarz chwali Europę Wschodnią za mocne trwanie przy swojej tożsamości i języku.
Zrozumieć Polskę
Kermani zapewnia, że podroż pozwoliła mu na lepsze zrozumienie krajów takich jak Polska. „Religijność odgrywa w Polsce całkowicie inną rolę niż u nas. Widziałem kościół pełen ludzi, w którym nie było ani jednego wolnego miejsca. Ludzie stali na ulicy” – wspomina autor. Pisarz opisuje spotkanie z Polakiem, który tłumaczył mu, dlaczego nie może znieść krytycznych uwag Martina Schulza o Polsce. Jak wyjaśnia, ważną rolę odgrywa ton przemówień polityka SPD, który jest dla Polaków trudny do zaakceptowania. „Polacy są z powodów historycznych szczególnie uwrażliwieni na krytykę ze strony Niemców” – powiedział Kermani. Jako szef Parlamentu Europejskiego, a potem kandydat na kanclerza Niemiec Schulz wielokrotnie krytykował ostro polski rząd.
Kermani jest laureatem Nagrody Pokojowej Księgarzy Niemieckich przyznawanej podczas Międzynarodowych Targów Książki we Frankfurcie nad Menem.
Książka „Wzdłuż okopów. Podroż przez wschodnią Europę do Isfahanu” ukazała się w wydawnictwie C.H.Beck.
Jacek Lepiarz, Berlin