Piłkarskie kluby wspierają ofiary powodzi. Nie tylko słownie
19 lipca 2021Przejmujące obrazy zniszczeń sprawiły, że czołowy niemiecki sport zmobilizował się i okazał solidarność z ofiarami powodzi. Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB), Niemiecka Liga Piłki Nożnej (DFL), Niemiecka Konfederacja Sportów Olimpijskich (DOSB) oraz liczne czołowe kluby Bundesligi, takie jak Bayern Monachium i Borussia Dortmund, ogłosiły szeroko zakrojone programy pomocowe.
DFB i DFL stworzą fundusz w wysokości trzech milionów euro. Także Europejska Unia Piłkarska (UEFA) zadeklarowała swoje wsparcie. „To nie będzie w stanie złagodzić ludzkiego cierpienia. Mamy jednak nadzieję, że przynajmniej w niektórych obszarach będziemy w stanie udzielić wspólnego wsparcia” - napisały DFB i DFL we wspólnym oświadczeniu, dodając: „W tej kryzysowej sytuacji uważamy solidarność za rzecz oczywistą”.
Bayern przekazuje środki
Dotyczy to również klubów Bundesligi. Przykładowo, mistrz Niemiec Bayern Monachium wspólnie z 1. FC Köln i firmą sponsorującą Telekom przekazał 100 tysięcy euro na rzecz organizacji „Lichtblicke e.V.”. − Szkody spowodowane przez tę katastrofę są druzgocące − powiedział prezes zarządu monachijskiego klubu Oliver Kahn. Celem jest pomoc ludziom, którzy „znaleźli się w potrzebie nie z własnej winy”. Według Kahna, darowizna jest tylko pierwszym krokiem, klub planuje „dalsze wsparcie”.
− Od razu było dla nas wszystkich jasne, że musimy pomóc − powiedział dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzic, odnosząc się do katastrofy, która po Nadrenii Północnej-Westfalii i Nadrenii-Palatynacie dotknęła teraz także Bawarię i Saksonię. − Nie chcemy zostawić poszkodowanych na lodzie – dodał.
Wiceprezes 1.FC Koeln Eckhard Sauren jest osobiście dotknięty tragedią, która do tej pory pochłonęła ponad 150 ofiar. − Katastrofalne warunki są też tuż za naszym progiem. Dom moich rodziców znalazł się pod wodą − powiedział Sauren. Jak zaznaczył: „Chcieliśmy wysłać do ludzi sygnał, że nie są sami”.
Lokalny rywal Bayer Leverkusen, chce zaangażować się na różnych poziomach. − Teraz najważniejsze jest, abyśmy pomagali sobie nawzajem szybko i bez biurokracji. W tym celu jesteśmy w stałej wymianie z władzami Leverkusen, zakładami chemicznymi Bayer AG i naszymi kibicami, którzy już od kilku dni angażują się w Leverkusen i okolicach − powiedział szef klubu Fernando Carro. Klub przekazał darowiznę na rzecz akcji „Leverkusen pomaga”.
Dortmund planuje mecz charytatywny
W podobny sposób reagują władze Borussii Dortmund i Borussii Mönchengladbach. Oba kluby chcą rozegrać mecze benefisowe tak samo jak FSV Mainz 05 i 1. FC Kaiserslautern. – Również Borussia Dortmund będzie miała swój wkład w pomoc poszkodowanym − zapewnił szef BVB Hans-Joachim Watzke. Niemal identycznie wypowiedział się dyrektor zarządzający klubu z Mönchengladbach, Stephan Schippers. Dyrektor sportowy klubu z Dortmundu Michael Zorc zapowiedział, że mecz towarzyski BVB odbędzie się w najbliższym czasie w pobliskim Hagen.
Awansujący w Bundeslidze VfL Bochum ogłosił z kolei darowiznę w wysokości 30.000 euro. Także Union Berlin obiecał przekazać cały dochód z biletów z meczu towarzyskiego na rzecz osób dotkniętych katastrofą.
Natomiast Niemiecka Konfederacja Sportów Olimpijskich DOSB, która podobnie jak DFL i DFB pomagała już przy powodziach w 2013 roku, przeznacza 100 tysięcy euro w ramach pomocy doraźnej dla klubów dotkniętych kataklizmem. – Powódź ma również znaczący wpływ na kluby sportowe w dotkniętych obszarach – powiedział prezydent DOSB Alfons Hoermann.
Jego zdaniem „masowe zniszczenia i szkody w obiektach sportowych i klubowych” stanowią dodatkowe zagrożenie dla egzystencji klubów i tak już osłabionych przez pandemię. − Dlatego chcemy im pomóc szybko i bez biurokracji. Kwota ta ma zostać zwiększona poprzez apel o darowizny do organizacji członkowskich DOSB oraz osób trzecich.
(SID/jar)