Po skandalu w Kolonii Kościoły tracą wiernych
7 lutego 2013Wyjątkowo dużą liczbę osób występujących z Kościoła katolickiego odnotowano w styczniu br. w Kolonii. Jak poinformował Sąd Rejonowy w Kolonii, tylko w drugiej połowie stycznia wystąpiło z Kościoła 494 Kolończyków, w tym 368 katolików.
16 stycznia br. głośna stała się sprawa 25-letniej kobiety, która zgłosiła się do szpitala, podejrzewała bowiem, że po zaaplikowaniu jej „tabletki gwałtu” została zgwałcona. Ani pierwszy Szpital Św. Wincenta, ani szpital Św. Ducha – obydwa w Kolonii – nie przyjęły jej tłumacząc, że udzielenie jej pomocy byłoby niezgodne z etyką chrześcijańską.
– Trzeba przyznać, że jak na styczeń jest to znacząca liczba wystąpień z Kościoła – powiedział Marcus Strunk z Sądu Rejonowego w Kolonii. Osoby składające formalny wniosek o wystąpienie ze wspólnoty wiernych nie muszą podawać powodów swojej decyzji. Marcus Strunk potwierdza jednak, że niektórzy mówili o sprawie katolickich klinik.
W styczniu wniosek w wystąpienie z Kościoła złożyło w sumie 766 Kolończyków, wśród nich 549 katolików. W porównaniu do stycznia ubiegłego roku były to 334 wnioski więcej, kiedy to w staczniu 2012 wystąpiło z Kościoła 432 mieszkańców Kolonii, w tym 271 katolików.
Katolicy w Niemczech są nader krytyczni
Procedura wystąpienia z Kościoła jest w niemieckich landach różna. Niektóre wymagają uiszczenia opłat – w Nadrenii Północnej-Westfalii jest to 30 euro. Żadne opłaty nie są pobierane np. w Brandenburgii.
Coraz bardziej krytyczni wobec Kościoła stają się przede wszystkim katolicy. Aktualne badanie przeprowadzone przez Instytut Sinus i kościelną agencję konsultingową MDG sugeruje, że nawet głęboko wierzący i wierni Kościołowi katolicy coraz częściej poddają w wątpliwość oficjalne stanowisko Kościoła. Krytycznie patrzą, czy wręcz otwarcie kwestionują podejście Kościoła do życia seksualnego, obchodzenie się z kobietami i homoseksualistami a także stosunek do osób rozwiedzionych i chrześcijan innych wyznań.
Badanie dochodzi jednak do wniosku, że mimo krytycznego nastawienia, wierni „z wielką bojaźnią” myślą o definitywnym wystąpieniu z Kościoła.
dpa, kna / Elżbieta Stasik
red. odp.: Małgorzata Matzke