Po wyborach w Grecji: Europa oddycha z ulgą
18 czerwca 2012"Doceniamy odwagę i wytrwałość greckich obywateli" - oświadczyli prezydent Rady Europejskiej Herman van Rompuy i szef Eurokomisji Jose Manuel Barroso. Obaj świadomi są ofiar, których Grecy doświadczają w związku z reformą państwa. Dodali, że teraz mają nadzieję na szybkie utworzenie nowego rządu.
Ministrowie finansów państw strefy euro oczekują od nowego rządu w Atenach dotrzymania zobowiązań w zakresie programu oszczędzania i reform. Ten kurs jest "najlepszą gwarancją dla Grecji, że obecne gospodarcze i społeczne wyzwania zostaną przezwyciężone" - napisał w swoim oświadczeniu szef eurogrupy Jean-Claude Juncker.
Także przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ostrzegł przyszły rząd Grecji przed porzuceniem dotychczasowego kursu. Rząd, który nie dotrzyma międzynarodowych zobowiązań musi liczyć się z tym, że inne państwa wstrzymają swoją pomoc finansową - powiedział Schulz w niemieckiej telewizji publicznej ARD.
Rząd Francji zaapelował z kolei do Greków, by wprowadzili swój kraj na ścieżkę wzrostu. Minister finansów Francji Pierre Moskovici powiedział, że nowy rząd w Atenach musi wprawdzie dotrzymać międzynarodowych zobowiązań, ale "potrzebna jest także nadzieja".
Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zapewnił Greków o swoim poparciu. MFW będzie pomagał greckiemu rządowi w osiągnięciu stabilności finansowej, wzrostu gospodarczego i tworzeniu miejsc pracy" - napisano w oświadczeniu.
Na wynik wyborów w Grecji pozytywnie zareagowały giełdy papierów wartościowych.
Niemcy zadowoleni
Kanclerz RFN pogratulowała telefonicznie przewodniczącemu zwycięskiej partii Nowa Demokracja (ND) Antonisowi Samarasowi. Według informacji z kół rządowych Angela Merkel wyraziła też oczekiwanie, że Grecy dotrzymają zobowiązań wobec swoich europejskich partnerów. Minister finansów Niemiec Wolfgang Schäuble powiedział, że greccy wyborcy wybierając ND zagłosowali na "drogę głębokich reform gospodarczych i finansowych". Ta droga "nie jest łatwa, ale nieunikniona". Schäuble podkreślił, że eurostrefa dotrzyma swoich zobowiązań wobec Grecji.
Także minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle wyraził nadzieję, że nowy proeuropejski rząd w Atenach dotrzyma zobowiązań i kontynuować będzie kurs reform. "Chcemy żeby Grecy pozostali w strefie euro, ale nie można nikogo zatrzymywać siłą" - powiedział Westerwelle w niemieckiej telewizji publicznej ARD. Jednocześnie szef niemieckiej dyplomacji dał do zrozumienia, że możliwe jest rozłożenie reform w czasie. "Mogę sobie wyobrazić, że porozmawiamy jeszcze o terminach" - powiedział niemiecki polityk. Dodał jednocześnie, że pod względem merytorycznym nie może być żadnych istotnych zmian. Zwrócił uwagę na to, że Niemcy okazali Grekom swoją solidarność i wsparli ten kraj kwotą 40 mld euro. "Można chyba za to od czasu do czasu podziękować" - skwitował Westerwelle.
Czołowa polityk opozycyjnej partii Zielonych Renate Künast stwierdziła z kolei, że należy zapobiec wystąpieniu Grecji ze strefy euro. Jednocześnie jednak potrzebne są kroki do pobudzenia gospodarczego wzrostu w tym kraju.
tagesschau.de / Bartosz Dudek
red. odp. Małgorzata Matzke