Podolski zdegradowany
27 lipca 2011Nowy trener 1. FC Koeln szybko podejmuje decyzje. Po ubiegłoczwartkowym treningu zarządził, by Lukas Podolski, grający także w kadrze narodowej, oddał kapitańską opaskę i decyzję tę ogłosił publicznie w ubiegły poniedziałek (25.07). Następcą Podolskiego w tej funkcji ma być Pedro Geromel, grający na obronie.
Rozczarowanie
"Mogę sobie wyobrazić, jakie reakcje wywoła ta decyzja i rozumiem rozczarowanie niektórych kibiców" - powiedział norweski trener, który trenuje zawodników kolońskiego klubu od 1 lipca br. Zaznaczył, że odpowiedzialność trzeba rozłożyć na więcej osób. Podolski w rozmowie z nim okazywał "duże rozczarowanie i nie rozumie w stu procentach przyczyn tej decyzji" - jak powiedział.
Ma się natomiast nie zmienić przywódcza rola Podolskiego w samej drużynie. "Cały zespół trenerski jest przekonany o znakomitych kwalifikacjach Podolskiego jako zawodnika i o jego gotowości, by dać z siebie wszystko. Ma on moje pełne zaufanie"- zaznaczył trener.
Nowa miotła
Poprzedni trener 1. FC Koeln, Frank Schaefer, powierzył Podolskiemu funkcję kapitana ubiegłej zimy. Lukas w wypowiedziach dla prasy już zaznaczał, że dobrowolnie nie odda kapitańskiej opaski.
Przed sobotnim meczem z FC Arsenal (przegranym przez kolończyków 1:2) Solbakken niespodziewanie mianował kapitanem Saschę Riethera. Podolski, którego imię na trybunach gromko skandowało ponad 41 tys. kibiców, wybiegł na boisko podobnie jak obecnie mianowany kapitan Pedro Geromel. Kibice obawiają się, że po tej degradacji Podolski może udać się na "wewnętrzną emigrację" i utracić cały zapał.
Poldiemu nie opadły skrzydła
Dziennikarze sportowi oceniają, że Podolski, jak rzadko który zawodnik, potrzebuje pełnego poparcia i zaufania trenera aby dać z siebie wszystko. Spekuluje się ,czy ta degradacja nie spowoduje woli zmiany klubu. Trenerowi, takiemu, jak Juergen Klopp z Borussi Dortmund, z pewnością udałoby się znów Lukasa "dopieścić". Ale dla kibiców 1. FC Koeln byłaby to niepowetowana strata. W internetowych forach rozgorzała dyskusja i nie brak słów otuchy dla ich idola. "Chcemy Poldiego na kapitana!".
Lecz jak się powszechnie sądzi Poldiego nie można tak szybko złamać. Zbyt ważnym wyzwaniem są dla niego Mistrzostwa Europy 2012 w Polsce i na Ukrainie.
sid / Małgorzata Matzke
red.odp.: Andrzej Paprzyca