Polacy w Niemczech pielęgnują tradycję święconki

Święconka w polskiej tradycji obecna jest już od wielu wieków. Poświęcenie pokarmów zaczyna się od znaku krzyża. Po wprowadzeniu, czytaniu i prośbach o wstawiennictwo zaczyna się święcenie pokarmów. – Dla chleba, mięsa i jaj wypowiadane są osobne modlitwy – mówi Bogusław Ostafin, proboszcz polskiej parafii w Moguncji. Dodaje, że według niego w koszyczku powinien się znaleźć jeszcze chrzan.

W Polsce święcenie pokarmów wielkanocnych stało się wspólnym dobrem – mówi Andrzej Kaluża z Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich (DPI) w Darmstadt. Tego dnia po prostu powinno się iść do kościoła. Podobny rytuał święcenia pokarmów ma miejsce w niektórych regionach Austrii, Bawarii i Słowacji.

Polscy imigranci podtrzymują tradycję

Według sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) w ubiegłym roku ponad 90 proc. ankietowych przyznało, że w Wielką Sobotę poszło do kościoła ze święconką.

Zwyczaj ten pielęgnuje także wiele Polaków w Niemczech. – Co roku dziwimy się, ile ludzi przychodzi – przyznaje proboszcz Ostafin. W rytuale uczestniczą także osoby, które nie są związane z Kościołem. W polskiej parafii w Moguncji można przychodzić ze święconką co pół godziny między godz. 9:00 a 12:00, czasem nawet częściej – mówi Ostafin.

Tradycja święconki rozpowszechniona jest nie tylko wśród Polaków w Niemczech. Także w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Norwegii i Islandii pielęgnowany jest ten zwyczaj przez polskich imigrantów. Wiara jest kształtowana przez miejsce, w którym się dorasta – przyznaje Ostafin. – Wszyscy ludzie modlą się w swoim języku ojczystym – mówi.

Wyraz polskiej tożsamości

Dla Andrzeja Kaluży święcenie pokarmów wielkanocnych jest wyrazem polskiej tożsamości. Takie obyczaje służą podtrzymaniu tożsamości w obcym kraju.

Nie można wykluczyć, że święcenie jest tylko „chrześcijańską nadbudową” dla symboli pochodzących z czasów pogańskich – mówi Kaluża. Pokarmy, a szczególnie jajko, symbolizują przebudzenie, wiosnę i witalność.

Kościół nie chce stawiać święcenia pokarmów w centrum uwagi – zauważa proboszcz Ostafin. W Wielkanoc chodzi przede wszystkim o świętowanie tajemnicy Zmartwychwstania, dlatego w czasie, kiedy w mogunckim kościele święcone są pokarmy, wierni mogą też przystąpić do spowiedzi.

(epd/dom)