Polityczna awantura w Niemczech. Szef MSW broni programów szpiegowskich USA
13 lipca 2013Krótką wizytę ministra spraw wewnętrznych w Waszyngtonie opozycja polityczna skwitowała jednym słowem – „katastrofa”. Rozmowy Friedricha (CSU) z przedstawicielami rządu USA nie wniosły nic do sprawy wyjaśnienia rozmiaru inwigilacji, jak się ocenia, milionów niemieckich obywateli, w ramach programu szpiegowskiego PRISM.
- Friedrich powrócił do Niemiec z niczym – powiedział sekretarz klubu poselskiego socjaldemokratów (SPD) Thomas Oppermann. Oppermann, który również przewodzi Parlamentarnej Komisji Kontroli Służb Specjalnych (PKG) zarzucił Friedrichowi, że nie potrafi reprezentować interesów Niemiec.
Jürgen Trittin, sekretarz klubu poselskiego Zielonych ocenił wyniki podróży Friedricha jako „najzwyklejszą porażkę”. Steffen Bockhahn z Partii Lewicy i członek Parlamentarnej Komisji Kontroli Służb Specjalnych zaznaczył, że „minister spraw wewnętrznych, który nie ma nic przeciwko kradzieży danych i nie podejmuje żadnych kroków przeciwko łamaniu prawa, nie rozumie najwidoczniej swoich obowiązków.
W najbliższy poniedziałek (15.07) Friedrich będzie odpowiadać na pytania parlamentarnych komisji: spraw wewnętrznych i kontroli służb specjalnych.
Minister: Amerykanie rozumieją Niemców
Szef niemieckiego MSW powiedział po powrocie z Waszyngtonu, że Amerykanie rozumieją, iż Niemcy są „szczególnie wrażliwi” na to, co się dzieje z ich danymi. W programie informacyjnym ZDF minister bronił programu szpiegowskiego PRISM. Ujawniona przez byłego współpracownika NSA Edwarda Snowdena akcja PRISM to, jak powiedział Friedrich, „program, który przeczesuje sieć w poszukiwaniu pojęć związanych z terroryzmem, rozprzestrzenianiem broni masowego rażenia i przestępczością zorganizowaną”. Zapobieżenie 45 zamachom na całym świecie, z tego 25 w Europie i pięciu w Niemczech stało się możliwe dzięki informacjom amerykańskiego wywiadu NSA.
-Ten szlachetny cel ratowania ludzkiego życia w Niemczech, co najmniej usprawiedliwia naszą współpracę z amerykańskimi przyjaciółmi i partnerami, dzięki której udaje się zapobiec zagrożeniu naszych obywateli przez terrorystów i kryminalistów – zaznaczył Friedrich. Minister wskazał przy tej okazji również na konieczność „zachowanie proporcji” w monitorowaniu obywateli przez służby specjalne.
Na pytanie agencji dpa o te pięć udaremnionych w Niemczech zamachów, niemieckie MSW odpowiedziało, że informacje na ten temat są jeszcze w USA utajnione. RFN i USA prowadzą jednak rozmowy na temat zmiany stopnia utajenia informacji.
dpa / Die Welt / Barbara Cöllen
red. odp.: Iwona D. Metzner