Polscy świadkowie wojny: chcemy współtworzyć miejsca pamięci
16 czerwca 2021Sygnatariusze listu skierowanego do szefa MSZ Niemiec Heiko Maasa i sekretarz stanu do spraw kultury Moniki Gruetters zapewniają o swoim poparciu dla obu projektów przyjętych jesienią ubiegłego roku przez Bundestag.
Zarówno „Miejsce pamięci ofiar niemieckich zbrodni w Polsce”, jak i „Ośrodek dokumentacji historii niemieckiej okupacji” są „godnymi inicjatywami” i wyrazem „zobowiązania do pamięci o najstraszniejszym okresie w historii ludzkości” oraz o „tragicznej przeszłości polsko-niemieckiego sąsiedztwa”.
Zaprosić świadków historii?
„Jesteśmy jednak poirytowani faktem, że do współpracy przy tworzeniu obu miejsc pamięci nie zostały zaproszone osoby, które przeżyły nazistowskie prześladowania, byli więźniowie obozów koncentracyjnych i nazistowskich więzień oraz kombatantki i kombatanci ruchu oporu” – czytamy w liście otwartym udostępnionym Deutsche Welle. Problem ten dotyka zdaniem sygnatariuszy przede wszystkim mniejszości – Żydów i Romów zdegradowanych przez hitlerowców do roli „podludzi”.
Doświadczenia świadków wojny i okupacji powinny zostać uwzględnione w pracach nad miejscami pamięci. „Nie możemy sobie wyobrazić miejsc pamięci i dokumentacji bez uwzględnienia perspektywy ofiar i świadków wojny” – podkreślają autorzy.
Ocaleni nie chcą być statystami
„Mamy nadzieję, że nieobecność osób, które przeżyły wojnę oraz ich potomków, w obu planowanych placówkach zostanie skorygowana” – piszą na zakończenie przedstawiciele organizacji kombatantów, licząc na rozpoczęcie dyskusji o roli młodego pokolenia w zachowaniu świadectwa o wojnie, gdy odejdzie pokolenie bezpośrednich świadków.
Pismo podpisali: Stanisław Zalewski – prezes Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, Marian Kalwary – przewodniczący Stowarzyszenia Żydów Kombatantów i Poszkodowanych w II Wojnie Światowej, Roman Kwiatkowski – prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce i Kamil Majchrzak – polski przedstawiciel w Międzynarodowym Komitecie Buchenwald-Dora.
Upamiętnienie polskich ofiar
30 października 2020 r. Bundestag podjął decyzję o utworzeniu w Berlinie „Miejsca pamięci i spotkań” poświęconego polskim ofiarom wojny i niemieckiej okupacji. Przy niemieckim MSZ powstała grupa ekspertów, której zadaniem jest przedstawienie projektu tej placówki. W skład komisji wchodzi 12 ekspertów z Niemiec i czworo z Polski. Są wśród nich przedstawiciele Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich, Federalnej Centrali Kształcenia Politycznego, Fundacji Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, Niemieckiego Muzeum Historycznego, Muzeum Powstania Warszawskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego i Fundacji Auschwitz-Birkenau. Wyniki prac mają zostać przedstawione późnym latem.
Wcześniej, na początku października niemiecki parlament zdecydował o powstaniu muzeum poświęconego ofiarom niemieckiej okupacji w czasie II wojny światowej w Europie. Niemieckie zbrodnie w okupowanej Polsce również mają być ważnym elementem ekspozycji w tej placówce. Tutaj także trwają prace przygotowawcze w gronie ekspertów.
„Świadkowie historii i ich potomkowie nie są jedynie statystami kultury pamięci, których rola ogranicza się do sankcjonowania zrytualizowanych obchodów rocznicowych i milczenia” – powiedział Majchrzak.
Jego zdaniem bez aktywnego udziału ocalonych, oba projekty nie będą w stanie wypełnić luki w wiedzy Niemców o okupacyjnym terrorze w Polsce.