Port lotniczy Frankfurt-Hahn jest niewypłacalny
19 października 2021Przed koronakryzysem lotnisko Frankfurt-Hahn było, według własnych danych, dziesiątym co do wielkości lotniskiem pasażerskim w Niemczech. Teraz ogłosiło upadłość.
Chińskie udziały
Dyrektor operacyjny przedsiębiorstwa Hahn Christoph Goetzmann potwierdził, że wniosek o upadłość został złożony w sądzie rejonowym w Bad Kreuznach. Sąd wyznaczył frankfurckiego adwokata Jana Markusa Plathnera na tymczasowego syndyka masy upadłościowej. Wcześniej o tym procesie informował tygodnik „Wirtschaftswoche”.
Właścicielem lotniska Hahn jest w 82,5 procentach chiński koncern HNA. Firma nabyła udziały od kraju związkowego Nadrenia-Palatynat w 2017 roku za około 15 mln euro. Pozostałe 17,5 procent należy jeszcze do kraju związkowego Hesja.
Ostatnio poruszenie wywołało aresztowanie przez chińskie władze naczelnego kierownictwa borykającej się z problemami finansowymi Grupy HNA. Lotnisko w Hunsrück podkreślało wówczas, że nie ma to żadnego wpływu na jego działalność. Na początku października lotnisko było na dobrej drodze.
Ryanair zawiesza przeloty
Port lotniczy Hahn odnotował ostatnio wzrost obrotów w zakresie przewozów towarowych, przy czym to dawne lotnisko wojskowe USA skorzystało m.in. z boomu w handlu internetowym i wąskich gardeł w dostawie kontenerów w żegludze morskiej. W przeciwieństwie do tego lotnisko musiało raz po raz godzić się na spadek liczby pasażerów, także przed wprowadzeniem w 2020 r. z powodu koronawirusa ograniczeń w podróżowaniu. Niegdyś to lotnisko regionalne obsługiwało do czterech milionów pasażerów rocznie, ale obecnie daleko mu do tych wyników. Również irlandzki tani przewoźnik lotniczy Ryanair, który jest liderem w segmencie przewozów pasażerskich w Hahn, ograniczył swoje usługi w Hunsrück i przeniósł loty do sąsiednich, większych portów lotniczych.
Wyjść na plus bez dotacji
Na początku października Goetzmann podkreślił, że lotnisko Hahn przeszło przez pandemię bez dotacji i bez skróconego czasu pracy. W swoim raporcie opublikowanym w Federalnym Dzienniku Urzędowym zarząd lotniska przewiduje jednak deficyt za rok 2020. W zależności od dalszego przebiegu pandemii, spółka planuje „osiągnąć dodatni wynik roczny do 2024 roku”- podano w raporcie. Na mocy prawa UE po tym terminie porty lotnicze nie mogą już zasadniczo otrzymywać dotacji państwowych.
Tego lata rozstrzygnięty został spór prawny o miliony euro z pieniędzy podatników dla lotniska Frankfurt-Hahn. W tym czasie Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) odrzucił skargę Lufthansy. ETS potwierdził tym samym wcześniejsze orzeczenie. Spór dotyczył pomocy państwa dla portu lotniczego w Hunsrück od 1997 r. oraz umów z Ryanair w sprawie opłat lotniskowych.
(DPA/jar)