Prasa: Koronakryzys wchodzi w nową, trudną fazę
28 maja 2021„Pforzheimer Zeitung” podkreśla, że zapowiedź ministra zdrowia Niemiec Jensa Spahna, aby zaoferować szczepienia wszystkim w grupie wiekowej w wieku od 12 do 15 lat, pojawiła się w momencie, w którym termin ewentualnego zatwierdzenia odpowiedniej szczepionki przez Europejską Agencję Leków EMA był mglisty. Dziennik przypomina, że decyzja w tej sprawie spodziewana jest dziś (28.5.20201). „Pod tym względem ostatni szczyt w sprawie szczepień odbył się co najmniej o jeden dzień za wcześnie” - ocenia. Dalej pisze: „I jakby tego było mało, Stała Komisja ds. Szczepień (Stiko) poważnie wątpi w konieczność wdrożenia planu Spahna”. Zdaniem dziennika, taka sytuacja musi nieuchronnie prowadzić do niepewności, zwłaszcza wśród wielu rodziców, za których polityka nie jest w stanie podjąć decyzji w kwestii tego, co dla ich dzieci jest najlepsze. „Ale jasnej pomocy w podejmowaniu decyzji powinno się oczekiwać od polityki. Rząd federalny i kraje związkowe nie wywiązały się z tego zadania nawet po szczycie dotyczącym szczepionek”.
Zdaniem „Stuttgarter Zeitung” szczyt się odbył i zrobił drugi krok przed pierwszym. Zdaniem gazety, jest teraz wprawdzie pewne, że rząd federalny i kraje związkowe chcą zaszczepić dzieci i młodzież w wieku od 12 do 15 lat, pod warunkiem że Europejska Agencja Leków (EMA) zatwierdzi szczepionkę firmy BioNTech/Pfizer. Dziennik dodaje jednak, że Komisja Stała ds. Szczepień (Stiko) dotychczas nie wypowiedziała się, czy poprze szczepienia dla młodych osób. „Nie jest jeszcze nawet pewne, kiedy ma się to rozstrzygnąć”.
Jak pisze „Hannoversche Zeitung” głównym punktem tego szczepionkowego szczytu była wciąż jeszcze skąpa liczba szczepionek, za którą kryją się wszystkie inne aspekty dyskusji. „Szczepionki dla uczniów? Gdyby było ich wystarczająco dużo, można by latem zaszczepić chętnych preparatem BioNTech. Szczepienia przypominające? Jeśli jest wystarczająca ilość szczepionek, można to załatwić za pośrednictwem gabinetów lekarskich. Rezygnacja z priorytetyzacji 7 czerwca? Personelu medycznego, który potrafi szczepić, jest wystarczająco, organizacyjnie sprawa jest dopięta. Towarem deficytowym pozostaje szczepionka”.
„Neue Osnabruecker Zeitung” zauważa, że są lekarze, którzy obawiają się zamieszania w swoich praktykach, gdy 7 czerwca zostanie zniesiona priorytetyzacja, co łatwo można sobie wyobrazić, patrząc na obecne skargi, które dotyczą nieprzyjemnych sytuacji w poczekalniach gabinetów. „Jakby tego było mało, teraz ma zostać zarezerwowanych ponad sześć milionów dawek szczepionek dla dzieci i młodzieży”. Zdaniem gazety, może to zwiększyć napięcia, a poza tym, nie ma wątpliwości co do tego, że koronakryzys wchodzi w nową, trudną fazę. „Coraz częściej niecierpliwość i egoizm biorą górę, tak jakby istniało prawo do wakacji, zabawy i imprezowania. Ale nadal jest niedobór szczepionek”. Dziennik zaznacza, że tego „ograniczającego czynnika” nie da się wyeliminować, jeśli jeden będzie krytykował drugiego, a niektórzy będą używać łokci.