Niemiecka prasa: Bruksela wystawia na próbę solidarność Niemców
11 stycznia 2014„Lausitzer Zeitung”
„Rząd federalny jeszcze raz podkreślił z naciskiem, że zabezpieczenia społeczne są sprawą narodową. Przy wszystkich dobrodziejstwach związanych ze swobodą podejmowania pracy w dowolnym kraju UE, z czego korzystają szczególnie Niemcy, każdy kraj musi zadbać o to, by nie doszło do nadużyć systemu świadczeń socjalnych. Przecież środki na ten cel są gromadzone przez obywateli danego kraju. Właściwie niedawno Bruksela postrzegała to podobnie. Jeszcze w ub. roku komisarz ds. sprawiedliwości Viviane Reding podkreślała, że nie ma prawa, pozwalającego na imigrowanie w narodowe systemy zabezpieczenia społecznego. I tak musi pozostać”.
„Stuttgarter Nachrichten”
„Jeśli Komisja Europejska próbuje w 40-stronicowym dokumencie nakazywać rządowi federalnemu otwarcie na oścież wrót do niemieckich systemów zabezpieczenia społecznego, nawet dla tych, którzy nie szukają zatrudnienia, to torpeduje ideę europejską. Ponieważ opiera się ona przede wszystkim na zasadzie "solidarni w potrzebie", a nie na prawie do bezczelnej i wygodnickiej samoobsługi. Za kilka miesięcy istotny werdykt w tej sprawie wyda Trybunał Europejski. Do tego czasu należy się obawiać, że polityka unijna aprobuje niepowstrzymany dostęp do niemieckiego systemu socjalnego. Duch Europy niczym dżin został wypuszczony z butelki".
„Nürnberger Nachrichten”
„To, że Bruksela ma decydować, kto w tym kraju otrzyma świadczenia socjalne, kilka miesięcy przed wyborami do Parlamentu Europejskiego wystawia na ciężką próbę generalną gotowość Niemców do solidarności. I nie pomogą też zapewnienia, że ustawodawstwo socjalne pozostanie w niemieckich rękach. Prawo unijne ma wartość nadrzędną nad prawem krajowym wszędzie tam, gdzie z nim koliduje”.
„Reutlingen General-Anzeiger”
„Imigracji biedy nie da się zapobiec nawet wtedy, gdy odetnie się imigrantów od systemów zabezpieczenia społecznego. Ludzie nie będą zostawać tam, gdzie warunki życia są tak złe, iż wszystko inne wydaje się być lepsze od życia w ojczyźnie. Tego przykładem są uchodźcy (decydujący się na niebezpieczną podróż) przez Morze Śródziemne. Dlatego najlepszym zabezpieczeniem przed imigracją biedy jest niesienie pomocy biednym w krajach ich pochodzenia”.
Barbara Cöllen
red. odp.: Iwona D. Metzner