Prasa niemiecka: Niemcy poparły pakiet pomocowy dla Grecji
1 grudnia 2012Hessische Niedersächsische Allgemeine z Kassel pisze:
„Nie tylko pani kanclerz, lecz również SPD i Zieloni, mogli już dawno zdradzić, w jakim kierunku zmierza kraj. Jest to przeciwieństwo obietnic, jakie dano ludziom przed wprowadzeniem euro. Obok unii transferowej, z powodu której niemieccy podatnicy muszą płacić by greccy milionerzy nadal nie musieli uiszczać podatków, są też euroobligacje. Jest również scalanie chorej unii walutowej, która wyniszcza od środka myśl europejską. A przy tym wszystkim opozycja, podobnie jak rząd, prowadzi kampanię wyborczą. Biedne Niemcy”.
Die Tagespost z Würzburga komentuje:
„SPD i Zieloni głosowali w większości za koncepcją rządu kanclerz Merkel. Jednak jasna, solidna i budząca zaufanie polityka finansowa wygląda inaczej. Ma ona jedno imię: umorzenie długów również oficjalnych wierzycieli, ponieważ koszty wyjścia Grecji ze strefy euro są ryzykiem trudnym do oszacowania oraz posunięciem niechcianym politycznie”.
W podobnym tonie pisze Delmenhorster Kreisblatt
„Wcześniej lub później umorzenie greckich długów będzie nieodzowne. I wtedy konieczna będzie pomoc nie tylko dla banków, lecz także dla gospodarki. Grecja oraz Europa potrzebują w najbliższym czasie radykalnych perspektyw. Wczoraj w Berlinie znowu ich zabrakło”.
Piątkowe głosowanie Bundestagu ocenia pozytywnie Berliner Morgenpost:
„Grecja jest bez wątpienia krajem zdanym na subwencje, nie jest jednak pułapką inwestycyjną. Grecja jest widocznym przykładem na to, że UE broni swej jedności oraz wartości europejskich. I najnowszy pakiet ratunkowy jest wyraźnym sygnałem tego, że UE jest skłonna, po pierwsze, przetrzymać rywalizację z rynkami finansowymi, a po drugie, że Bałkany są przykładem najbardziej niebezpiecznego źródła zagrożenia dla Europy. Przesłanie dla obojga jest następujące: kto oszukuje nie ma szans, temu natomiast, kto jest konstruktywny Unia przyjdzie z pomocą. Tylko takie ofiary finansowe, jakie uchwalił wczoraj Bundestag, dowodzą siły woli, która odstrasza przeciwników od ryzyka przygód”.
Alexandra Jarecka
red. odp.: Andrzej Pawlak