Prasa o dawnej koalicji: „Piłka po stronie CDU/CSU”
14 grudnia 2024„Frankfurter Allgemeine Zeitung” zauważa: „Kadłubowy rząd pod wodzą Scholza chce jeszcze osiągnąć jak najwięcej, FDP nie chce być postrzegana jako burzyciel także własnych projektów, a unia CDU/CSU nie chce wyświadczać temu, co pozostało z koalicji rzadowej, żadnych niepotrzebnych przysług, woląc zamiast tego realizować własne dobre uczynki po wyborach. Ale także po przedterminowych wyborach do Bundestagu wyzwaniem pozostanie nie tylko stworzenie koalicji na rzecz prawdziwego nowego początku, ale także, w razie konieczności, zorganizowanie nowych. Należy zrobić to, co jest konieczne dla kraju. Jeśli wymaga to, na przykład, wprowadzenia nowych poprawek do konstytucji, wszystkie demokratyczne, oparte na konstytucji partie powinny działać razem. (...) Może to obejmować zmiany w systemie podziału kompetencji, utworzenie nowego funduszu specjalnego lub ponowne dostrojenie do potrzeb hamulca zadłużenia.”
„Rhein-Zeitung” z Koblencji stwierdza: „Łatwe do przejrzenia zagrywki wyborcze dobiegły końca w samą porę. I dobrze. Dzięki zmniejszeniu zimnej progresji obywatele i firmy nie będą podlegać dodatkowym obciążeniom podatkowym od początku 2025 roku. W Niemczech większość średnich przedsiębiorstw to spółki osobowe podlegające podatkowi dochodowemu. A klasa średnia znajduje się obecnie pod szczególną presją. Składki na ubezpieczenie społeczne gwałtownie wzrosną w nowym roku. Każda ulga, nawet niewielka, jest mile widziana. Nie jest pewne, czy kraje związkowe w Bundesracie się na to zgodzą. W końcu to one będą one musiały pokryć połowę związanych z tym kosztów.”
„Stuttgarter Nachrichten” przewiduje: „Podejmując decyzję o zapobieżeniu pełzającej podwyżce podatków od stycznia, a także o zwiększeniu zasiłków na dzieci, trzy partie koalicji rządowej sprawiły, że jej rozpad nie pozostawi obywateli w gorszej sytuacji. Jakkolwiek prawdopodobnie brano pod uwagę, że taka ulga na krótko przed wyborami będzie dobrze przyjęta przez ludzi, taka postawa świadczy przede o kulturze politycznej w naszym kraju: partie postrzegają siebie jako konkurentów, ale nie jako wrogów.”
„Augsburger Allgemeine” zaznacza: „Prawdą jest jednak również to, że ulga podatkowa z trudem zrekompensuje dodatkowe obciążenia związane z wyższymi składkami na ubezpieczenie zdrowotne i opiekę pielęgnacyjną. Piłka jest teraz po stronie unii CDU/CSU, której głosy będą potrzebne w Bundesracie do jej zatwierdzenia. A czy jej kandydat na kanclerza może naprawdę odmówić milionom ludzi takiej ulgi? Raczej nie.”
„Koelner Stadt-Anzeiger” analizuje: „Dla wciąż jeszcze pełniącego swoje obowiązki kanclerza Olafa Scholza porozumienie między partiami byłej koalicji rządowej jest sukcesem, którego nie należy lekceważyć. W ostatnich tygodniach wielokrotnie zabiegał on w unii CDU/CSU o to, aby wspólnie wprowadzić obniżki podatków. Jednak jej kandydat na kanclerza Friedrich Merz w żadnym wypadku nie chciał mu pójść na rękę. Celem unii było przekonanie społeczeństwa, że temu, co pozostało z koalicji rządowej nic nie może się udać. Teraz jednak CDU i CSU wyglądają jak oblany wodą pudel. W oczach opinii publicznej chadecy są tą siłą polityczną, która chciała wstrzymać obniżki podatków dla ludności. Strategia Merza zawiodła na całej linii.”
Zdaniem „Badische Zeitung” z Fryburga:
„Jeśli na przełomie roku składki na ubezpieczenia społeczne wzrosną jeszcze bardziej niż się tego wcześniej obawiano, pracownicy i pracodawcy zostaną nimi obciążeni w równym stopniu. Wyższe składki na ubezpieczenie zdrowotne dotkną również emerytów. Wiele małych i średnich przedsiębiorstw, które są tak ważne dla niemieckiej gospodarki, już teraz ugina się pod ciężarem wysokich pozapłacowych kosztów pracy. (...) Pewną pociechą dla dla pracowników jest to, że FDP zdołała porozumieć się ze swoimi byłymi partnerami z koalicji rządowej w sprawie ulg podatkowych i dodatku na dzieci. To zawsze jest coś, nawet jeśli wyższe składki na ubezpieczenie społeczne pochłoną znaczną część tej ulgi.”
Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!