Prasa o zasiłku socjalnym: „Reformy były konieczne, ale...”
15 września 2022Według komentatora „Rhein Zeitung” kontraproduktywne są elementy, które nadwyrężają solidarność podatników. Przez pierwszych sześć miesięcy odbiorcy zasiłku obywatelskiego, którzy nie przestrzegają zasad, nie muszą obawiać się sankcji. Znacznie podwyższono także pułap oszczędności, które można posiadać przez dwa lata. To poszerzy grupę odbiorców i spowoduje wzrost kosztów – pisze dziennik z Koblencji. Przez dwa lata urzędnicy nie będą sprawdzać, czy mieszkanie jest odpowiednie, a państwo oprócz czynszu pokryje także koszty ogrzewania, które poszybowały w górę. „W związku ze wzrostem miesięcznych świadczeń o prawie 12 procent do ponad 500 euro mamy nierównowagę na niekorzyść tych, którzy na samym dole skali płac regularnie pracują. Osoby, których to dotyczy, szczególnie te z rodzinami, dobrze się zastanowią, czy regularna praca jest dla nich jeszcze opłacalna”.
„Wspierać i wymagać – to była myśl przewodnia, z którą rząd SPD i Zielonych wprowadził swojego czasu (zasiłek) 'Hartz IV'” – pisze regionalny dziennik „Mitteldeutsche Zeitung”. „Tylko, że wsparcia było za mało. To ma się teraz zasadniczo zmienić”. Zasiłek obywatelski zamiast 'Hartz IV' to szansa na zerwanie ze stygmatyzacją osób, które go otrzymują, ale też zmniejszenie obaw przed degradacją w środku społeczeństwa. Warto spróbować” – czytamy.
Ustawy Hartza nie były doskonałe, prowadziły też do niesprawiedliwości i kosztowały socjaldemokratów wielu zwolenników i członków, którzy przeszli do partii Lewica – czytamy w dzienniku „Augsburger Allgemeine”. Reformy były konieczne. „Gdzie państwo wiele daje, a niewiele wymaga, cementuje tylko istniejące warunki i prawie nieuchronnie zachęca do nadużyć” – pisze bawarski dziennik.
W „Allgemeine Zeitung” czytamy: „Istnieją dobre powody, aby odwrócić formułę wsparcia i wymagań i w przypadku zasiłku obywatelskiego wysunąć na czoło wsparcie obywateli. Jednak zrezygnować z wymagań, czyli sankcji, jeśli klienci nie współpracują, jest błędem”. Chodzi o to, że od odbiorców zasiłku nie będzie się już wymagać tego, co musi przestrzegać każdy pracownik: dotrzymywania umówionych spotkań, umów, zobowiązań. Taka polityka może nie zaszkodzić Zielonym, ale już na pewno SPD – pisze dziennik z Moguncji.
Jedno jest pewne: zasiłek obywatelski będzie wyższy niż zasiłek „Hartz IV” – czytamy w „Stuttgarter Zeitung”. „Nie ma nic wspólnego z faktem, że koalicja SPD, Zielonych i FDP naruszyła równowagę między tymi, którzy otrzymują pomoc państwową, a tymi, którzy utrzymują się z własnej pracy. Nawet gdyby nie było zasiłku obywatelskiego, zasiłek „Hartz IV” musiałby wzrosnąć, bo w przeciwnym razie miliony ludzi nie uzyskałyby rekompensaty za inflację”.
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>