Prasa o planach rządu w zakresie klimatu: brakuje wizji
12 września 2019„Sueddeutsche Zeitung" pisze: „W polityce klimatycznej koalicja stoi teraz przed dużym wyzwaniem. Propozycje, które zaprezentuje 20 września, nie będą oznaczać końca debaty, tylko jej prawdziwy początek. Kanclerz, i to pokazała ponownie debata budżetowa, jest niekwestionowaną mistrzynią w opisie zadań, opracowaniu sprzecznych interesów, w definicji zawiłych rozwiązań. Ale przydatny wynik zaistnieje dopiero wtedy, gdy Merkel, która retorycznie tak chętnie nawiązuje do przyszłości, zaprezentuje konkretną politykę”.
„Frankfurter Rundschau" stwierdza, że kanclerz miała rację, mówiąc w Bundestagu, że „kontynuacja ochrony klimatu będzie kosztować”, ale „jeśli to zignorujemy, będzie nas kosztować jeszcze więcej”. To „zdanie, z którym mogłaby wystąpić na demonstracji «Fridays for Future» i miałaby tam zapewniony aplauz, gdyby polityka budżetowa jej rządu pasowała do jej wniosków. A tak niestety nie jest. Budżet, nad którym w tych dniach debatuje parlament, nie jest przełomem, który ten kraj potrzebowałby nie tylko w kwestii ochrony klimatu. Powodem jest, choć nie tylko, wykazywany zysk. To przede wszystkim dlatego, że działaniom wielkiej koalicji brakuje jasnej, wspólnej wizji przebudowy społeczeństwa i gospodarki”.
Do wizji, a raczej jej braku, nawiązuje też „Frankfurter Allgemeine Zeitung": „Ten kraj jak żaden inny ma warunki, by stworzyć «ekologiczny cud gospodarczy» (...), a mianowicie zielono myślący obywatele, dobra edukacja i siła ekonomiczna oraz pewność prawna. Ale na to wszystko nie ma gwarancji wieczności; wiele fundamentów już się rozpada. Kraj nie wykorzystuje swoich możliwości i w tym ma też udział mieszanka pragmatycznych, ostrożnych i przewidywanych poczynań Merkel oraz gwałtownych manewrów”.
Lokalny dziennik z Mannheim „Mannheimer Morgen" jest przekonany, że uda się zawrzeć kompromisu w każdej kwestii. „To, co może się udać, to pakiet, który przedstawia pewien kompromis i mimo to działa. Kto się nawet temu sprzeciwi, bierze na siebie dużą odpowiedzialność i winę. Wykraczającą poza klimat" - czytamy.
„Koelner Stadt-Anzeiger" z Kolonii zauważa, że jakby nie było, to ze względu na trudny temat, zawsze z którejś strony nadejdzie krytyka. „Od Zielonych i ruchu «Fridays for Future» będzie to argument, że to wszystko za mało (...). Z drugiej strony spektrum opinii można oczekiwać zarzutu, że rząd przesadza ze swoim klimatycznym akcjonizmem, narażając na szwank wzrost i zatrudnienie. Rząd Merkel musiałby już teraz stanąć na wysokości zadania, by odeprzeć krytykę z obu stron. I pamiętajmy: musiałby zaprezentować spójny plan”.