Prasa o planowanych ulgach podatkowych: Skąd brać środki?
10 sierpnia 2022„Klasa średnia, o której często, przynajmniej przed wyborami, mówi się, że jest filarem społeczeństwa, (...) musi zadać sobie pytanie: mamy za to wszystko znowu zapłacić? W koalicji rządowej to pytanie dochodzi tylko do polityków FDP, ale stopniowo także Zielonych, którzy doceniają Porsche jako e-samochód” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, komentując plany ministra finansów Christiana Lindnera z FDP, dotyczące odciążenia podatników. Jak przewiduje dziennik, Lindner może liczyć na poparcie dla swojego wartego miliardy pakietu pomocowego. Współtworzący z FDP koalicję rządową w Berlinie Zieloni i SPD będą jednak domagać się czegoś w zamian – jakiegoś specjalnego obciążenia dla „bogatych” – stwierdza dziennik. Zdaniem komentatora niemiecki rząd po raz kolejny zawodzi, nie mogąc sprostać wymaganiu, by nie obciążać nadmiernie państwa. „Woli raczej zrezygnować z podatku VAT za rekompensatę dla importerów gazu. Ale skąd mają się wziąć środki, które potem trzeba rozdzielić?” – pyta dziennik.
„Jak w przypadku każdej procentowej obniżki podatków, tak i o tym rozsądnym kroku można powiedzieć, że bardziej na tym skorzystają osoby o wyższych dochodach” – stwierdza regionalny dziennik „Suedwest Presse”. Przypomina jednocześnie, że osoby o wyższych dochodach płacą też znacznie większe podatki. „Plany ministra finansów nie idą wystarczająco daleko, ponieważ inflacja będzie prawdopodobnie wyższa niż planowana ulga” – czytamy.
Z kolei lokalny dziennik „Reutlinger General-Anzeiger” pisze, że z propozycją SPD, by obniżyć podatek VAT na energię i prąd, po raz kolejny zostaną rozdane cenne pieniądze podatników, które lepiej byłoby wydać na potrzebujących. Na końcu środki te znów trafią do kieszeni firm energetycznych – o czym SPD powinna już wiedzieć z doświadczeń z obniżonym podatkiem od benzyny. „Bardziej sensownie byłoby walczyć z zimną progresją dla niskich i średnich dochodów, tak aby zostało więcej netto z brutto” – komentuje dziennik z Badenii-Wirtembergii.
Do rabatu paliwowego nawiązuje także dziennik „Badische Neueste Nachrichten”. Czytamy w nim, że „1 września niemieckich kierowców czeka niemiłe przebudzenie po lecie, w którym przełom został jeszcze przysłonięty miliardami z rabatu paliwowego”. Sypiąc pieniędzmi politycy po raz kolejny zamknęli oczy. „Jesienią wróci gorzka rzeczywistość i aby złagodzić trudności, potrzebne są realne koncepcje. Szkoda, że dojście do tego przekonania kosztowało już miliardy z pieniędzy podatników"
Bawarski dziennik „Nordbayerischer Kurier” zastanawia się, czy potrzeby FDP zagrażają niemieckiej koalicji rządowej. I uspokaja, przypominając, że partia znalazła się po landowych wyborach w Szlezwiku-Holsztynie i Nadrenii Północnej-Westfalii w opozycji, a wcześniej nie weszła nawet do parlamentu regionalnego w Kraju Saary. „Wolni Demokraci są obecnie bardzo zainteresowani uniknięciem nowych wyborów i stabilizacją rządu” – czytamy.