Prasa: opozycjonista z NRD wyróżniony. Wspierał Solidarność
9 grudnia 2023Sylwetkę młodego opozycjonisty przybliżył niemieckim czytelnikom w sobotę na łamach tygodnika „Der Spiegel” publicysta Peter Wensierski. Przypomniał, że mieszkający w Jenie Domaschk wsiadł 10 kwietnia 1981 r. do pociągu w kierunku Berlina. Na jednej ze stacji został wyprowadzony z wagonu przez funkcjonariuszy Stasi i osadzony w areszcie. Po przesłuchaniu, podczas którego musiano wywierać na niego ogromną presję, mężczyzna powiesił się na rurze grzewczej – czytamy w „Spieglu”.
Jak pisze Wensierski, Domaschk przebywał w sierpniu 1980 r. w Gdańsku i wspierał strajkujących robotników przed bramą stoczni. Po powrocie do NRD, przekazał swoim przyjaciołom informacje o powstaniu Solidarności i zachęcał ich do organizowania akcji wspierających polski ruch opozycyjny.
Kontakty z KOR i Kartą 77
Pierwsze kontakty z polskimi dysydentami nawiązał Domaschk już w 1977 r. W Warszawie szukał kontaktów ze współpracownikami Komitetu Obrony Robotników (KOR) – Haliną Mikołajską i Jerzym Andrzejewskim. Podczas pobytów w Polsce spotykał się też z obywatelami NRD, którzy ze względu na działalność opozycyjną zostali wydaleni z NRD.
Przebywając w Pradze, nawiązał kontakt z przedstawicielami czechosłowackiej Karty 77 w celu zorganizowania współpracy między wschodnioniemiecką, polską i czeską opozycją. Podczas przesłuchania 12 kwietnia 1981 r. funkcjonariusze Stasi wypytywali go też o kontakty z „kontrrewolucyjnymi siłami” w Europie Wschodniej.
Domaschk urodził się w 1957 r. w Goerlitz. W 1971 r. przeniósł się z rodzicami do Jeny. Na dwa tygodnie przed egzaminem maturalnym został relegowany ze szkoły, ponieważ podpisał list protestacyjny przeciwko pozbawienia obywatelstwa Wolfa Biermanna – barda wschodnioniemieckiej opozycji.
Słabość do Polski
Publicysta „Spiegla” zwrócił uwagę, że jako nastolatek Domaschk cenił Polskę jako kraj, w którym panowała większa swoboda niż w NRD. Uczył się języka polskiego i zjeździł Polskę wzdłuż i wszerz, a jego ulubionym zespołem młodzieżowym był „Breakout”. Odwiedził też były niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz, aby dowiedzieć się więcej o historii. Miał znajomych wśród członków Klubu Inteligencji Katolickiej.
Kolegą Domaschka z Jeny był Roland Jahn, który w geście poparcia dla polskiej opozycji jeździł po mieście rowerem z chorągiewką w biało-czerwonych barwach i napisem „Solidarność z narodem polskim”. Zatrzymany i skazany na 22 miesiące więzienia, został wydalony z NRD. Po zjednoczeniu Niemiec, Jahn był w latach 2011 – 2021 federalnym pełnomocnikiem do spraw archiwów Stasi.
W najbliższą niedzielę, w Międzynarodowym Dniu Praw Człowieka, Domaschk otrzyma pośmiertnie Medal Wdzięczności przyznawany przez Europejskie Centrum Solidarności bohaterom demokratycznych rewolucji z Europy Środkowej i Wschodniej. Odznaczenie odbierze jego siostra Stefanie.
Peter Wensierski jest autorem książki – „Raj w Jenie. Ostatnia podróż Matthiasa Domaschka”.
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>