Prasa: Auschwitz - najstraszniejsze miejsce świata
21 sierpnia 2018„Frankfurter Allgemeine Zeitung”: To miejsce jest nam potrzebne
„FAZ” podkreśla, że wizyta Maasa, zgodnie z jego życzeniem. miała osobisty charakter i że polityk SPD jest pierwszym od 26 lat niemieckim ministrem spraw zagranicznych, który odwiedził Auschwitz. Autor relacji Gerhard Gnauck pisze, że Maas „dobrał właściwe słowa”. Przytacza jego wypowiedź ze spotkania z młodzieżą polską i niemiecką: „Gdy jestem w Auschwitz, zmagam się z moimi wątpliwościami dotyczącymi Boga, z moją nieufnością wobec ludzi i moją pogardą dla części historii”.
„FAZ” przypomina, że były niemiecki obóz jest obecnie miejscem wielu spotkań młodzieży i że odwiedzają go rocznie dwa miliony osób. Cytuje ponownie ministra, że praca z młodzieżą „pozostanie głównym akcentem (niemieckiego) zaangażowania”. Gnauck pisze, że wizyta w miejscu pamięci zrobiła na polityku duże wrażenie. Przytacza jego słowa, że widział „tysiące dziecięcych butów” i „tony ludzkich włosów”. „Trudno wyrazić to słowami” – mówił Maas dodając, że Auschwitz jest „najstraszniejszym miejscem na świecie”. „Tu trzeba się zdecydować, czy traci się wiarę w ludzkość, czy też czerpie się nadzieję i siłę do walki o godność człowieka i działa się w tym kierunku” – cytuje Maasa „FAZ”.
Gnauck zwraca uwagę na krytyczną wypowiedź szefa polskiej dyplomacji Jacka Czaputowicza o gazociągu Nord Stream 2. Dziennikarz „FAZ” zaznacza, że stanowisko polskie jest zgodne z poglądami prezydenta USA. Zdaniem Czaputowicza wpływy z eksportu gazu umożliwiają Rosji prowadzenie agresywnej polityki zagranicznej. „FAZ” odnotowuje wypowiedź Czaputowicza o reparacjach wojennych dla Polski i dysproporcji między stratami a uzyskanymi świadczeniami. Zdaniem „FAZ” na ten temat trzeba będzie rozmawiać.
„Sueddeutsche Zeitung”: nerwowość ministra pod Ścianą Straceń
Nico Fried ze szczegółami opisuje moment złożenia wieńca pod Ścianą Straceń: „Minister stoi na wytartej płycie betonowej. Ręce zaplótł przed sobą, ale niespokojna gra opuszek palców zdradza nerwowość. Dziesięć kroków żwiru dzieli go od czarnej ściany śmierci w bloku 11, w obozie Auschwitz, gdzie tysiące więźniów zabijanych było strzałem w potylicę”. Fried odnotowuje, że Maas spędził 80 minut w Stammlager Auschwitz i drugie tyle w Birkenau. „Nie każdy minister spraw zagranicznych realizuje taką podróż, oficjalna wizyta w Auschwitz jest najczęściej domeną prezydenta federalnego” – zaznacza dziennikarz „SZ”.
Autor przypomina, że w dniu objęcia urzędu Maas powiedział, że „wszedł do polityki z powodu Auschwitz”. Podczas wizyty w Izraelu minister tłumaczył, że jako uczeń słyszał o zbrodniach, ale nie był w stanie ich pojąć. Zaczął rozpytywać wśród członków swojej rodziny, czy ktoś należał do ruchu oporu, ale nie znalazł nikogo. Wszyscy byli konformistami. „Wtedy zacząłem się zastanawiać, co sam mogę robić, by coś takiego nigdy więcej się nie wydarzyło” – tłumaczy socjaldemokrata.
„Auschwitz jako osobisty motyw polityczny” – pisze Fried zastanawiając się, co konkretnie wynika z tej deklaracji. Przypomina, że w 1999 roku ówczesny szef MSZ Joschka Fischer uzasadniał interwencję NATO w Kosowie, powołując się właśnie na Auschwitz. Fried przytacza słowa ministra ze spotkania z młodzieżą, że chodzi o „walkę z rasizmem i antysemityzmem oraz o zachowanie nienaruszalności godności człowieka”.
„SZ” zwraca uwagę, że praca ministra spraw zagranicznych polega na „ciągłym szukaniu kompromisów i na uprawianiu realpolitik, a nawet być może na rozważaniu argumentów za i przeciw interwencji wojskowej. „Co to zdanie znaczy dla Maasa, musi się jeszcze okazać” – zauważa na zakończenie Fried.
Die Welt: porozumienie niemiecko-polskie ważne
„Die Welt” umieścił na pierwszej stronie zdjęcie Maasa w towarzystwie byłego więźnia Auschwitz Mariana Turskiego z podpisem „Najstraszniejsze miejsce na świecie”. Redakcja przytacza słowa ministra o tym, że „odpowiedzialność nigdy się nie skończy”.
Autorka relacji Sonja Gelert zwraca uwagę na wpis Maasa w księdze pamiątkowej w muzeum Auschwitz: „Piekło na ziemi – było niemieckim dziełem o nazwie Auschwitz”. Maas pragnie, by zachodnie i wschodnie kraje UE lepiej ze sobą współpracowały – pisze wysłanniczka Die Welt i cytuje ministra: ”Potrzebujemy Polski jako ważnej części UE”
Relacje polsko-niemieckie są obciążone sporem o reformę wymiaru sprawiedliwości. „W miejscu takim jak Auschwitz widać wyraźnie, że porozumienie między obu krajami jest bardzo ważne” – stwierdza Gelert i informuje, że na początku listopada kanclerz Angela Merkel i premier Mateusz Morawiecki spotkają się w Warszawie na konsultacjach międzyrządowych.
„Tagesspiegel”: trudny przekaz z pokolenia na pokolenie
Wysłannik „Tagesspiegla”Hans Monath zwrócił uwagę na terenie miejsca pamięci na dwóch młodych wytatuowanych mężczyzn, z których jeden miał podkoszulkę z napisem „Destruction – spiritual genocide”. „Ok, to nie byli młodzi Niemcy, tylko fani muzyki heavy-metalowej z Brazylii, którzy najwidoczniej nie mają zahamowań, by w byłym obozie spacerować ze słowami „zniszczenie” i „ludobójstwo” – pisze Monath. „Maas nie spotkał ich. Być może skłoniliby go oni do refleksji, jak trudno jest przekazać wojenne doświadczenia z pokolenia na pokolenie” – zauważa dziennikarz „Tagesspiegla”.