Niemiecki sąd skazał Syryjczyka za tortury
24 lutego 2021Podczas protestów w Syrii w 2011 r. Eyad A. zabierał demonstrantów do więzienia, wiedząc, że czekają ich tam tortury. W pierwszym na świecie procesie w sprawie morderstw i tortur stosowanych przez państwo syryjskie wyższy sąd krajowy w Koblencji wydał pierwszy wyrok.
Jako uchodźcy w Niemczech
Sąd skazał 44-letniego Eyada A. na cztery i pół roku więzienia za pomocnictwo w popełnieniu zbrodni przeciwko ludzkości w postaci tortur i „poważnego pozbawiania wolności”.
Prokuratura federalna domagała się kary pięciu i pół roku pozbawienia wolności, a obrona żądała uniewinnienia.
Głównym oskarżonym w procesie jest 58-letni Syryjczyk Anwar R. Przeciwko niemu proces będzie toczył się dalej i potrwa najprawdopodobniej do jesieni br.
Obaj oskarżeni przybyli do Niemiec jako syryjscy uchodźcy, a Anwar R. został rozpoznany w Niemczech przez jedną ze swoich ofiar.
Wiedzieli o torturach
Według aktu oskarżenia obaj należeli do syryjskich służb specjalnych Baszara al-Assada. Eyad A. był pracownikiem pododdziału i pomagał w transporcie 30 aresztowanych demonstrantów, którzy już w drodze do więzienia mieli zostać pobici. Według niemieckiej prokuratury oskarżony Syryjczyk wiedział podczas aresztowania demonstrantów o systematycznym stosowaniu tortur w więzieniu.
(DPA, ARD/dom)