Donald Trump z żoną zarażeni koronawirusem
2 października 2020Hope Hicks, była dyrektorka ds. informacji Białego Domu, ciągle jeszcze należy do najbliższych współpracowników prezydenta USA. We wtorek leciała z Donaldem Trumpem prezydenckim samolotem Air Force One do Cleveland na debatę telewizyjną z demokratycznym kandydatem Joe Bidenem. Dzień później w ramach kampanii wyborczej Trump udał się do Minnesoty. Hicks, która znowu mu towarzyszyła, poczuła się źle i jeszcze podczas lotu powrotnego została poddana kwarantannie, poinformowała agencja Bloomberg.
31-letnia specjalistka ds. PR utrzymuje także prywatnie bliskie kontakty z rodziną Trump. Prezydent nazwał ją kiedyś swoją „kolejną córką”. Przez pół roku Hicks była dyrektorką ds. komunikacji w Białym Domu, po czym w lutym 2018 zrezygnowała ze stanowiska. „Spędzamy z nią dużo czasu”, zapewnił w czwartek Donald Trump.
„Natychmiast poddajemy się kwarantannie i zaczynamy rekonwalescencję. Przejdziemy to RAZEM”, napisał Trump na Twitterze w nocy z czwartku na piątek.
Kwarantanna w Białym Domu
USA znajdują się na finiszu kampanii prezydenckiej przed wyborami 3 listopada. Donald Trump ubiega się o reelekcję. W dzisiejszy piątek (2.10.2020) zaplanowane było jego wystąpienie na Florydzie, a przedtem rozmowa telefoniczna z seniorami – grupą najbardziej zagrożoną zapadnięciem na COVID-19. Trump sam ma 74 lata.
Osobisty lekarz prezydenta Sean Conley oczekuje, że mimo pozytywnego wyniku testu na koronawiusa, Trump może „bez przerwy” wykonywać swoje obowiązki. W oświadczeniu opublikowanym w nocy z czwartku na piątek (1/2.10.2020) Conley zapewnił, że prezydent i jego żona czują się dobrze, a w Białym Domu, gdzie prezydencka para ma pozostać podczas kwarantanny i rekonwalescencji, stoją do jej dyspozycji „najwspanialsi” lekarze i służby medyczne kraju.
„Czujemy się dobrze; odwołałam wszystkie planowane terminy”, napisała także na Twitterze Melania Trump.
Maski są „osobistą decyzją”
Prezydent USA jest konfrontowany w pandemii COVID-19 z zarzutami, że nie traktuje poważnie zagrożenia, jakie niesie koronawirus. W ostatnim czasie Trump wielokrotnie występował na wiecach wyborczych. Odbywały się one pod gołym niebem, ich uczestnicy, z reguły stojący bardzo blisko siebie, nie byli zobowiązani do zakrywania nosa i ust.
Trump z reguły nie nosi publicznie maski. Biały Dom argumentuje, że prezydent i jego otoczenie są regularnie poddawani testom na obecność koronawirusa. Rzeczniczka Trumpa Kayleigh McEnany określiła w czerwcu zakrywanie nosa i ust „osobistą decyzją".
Pandemia koronawirusa w USA wymyka się tymczasem spod kontroli. Od jej wybuchu zainfekowało się ponad 7,2 mln osób. Ponad 207 tysięcy zmarło.
(afp, ap, dpa, rtr / stas)