Proces islamskich terrorystów w Niemczech
10 sierpnia 2009Fritz Gelowicz, niemiecki muzułmanin oskarżony o terroryzm, jak utrzymuje magazyn informacyjny «Der Spiegel», przyznał się do tego, że kierował tak zwaną Grupą z Sauerlandu. Zeznanie tej treści złożył on podczas przesłuchania przeprowadzonego przez funkcjonariuszy Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA). W niedzielę BKA nie odpowiedział na zapytanie agencji AP w tej sprawie.
Terroryści przełamali milczenie
Po trwającej miesiąc przerwie wakacyjnej, sąd w Düsseldorfie kontynuować będzie proces. Oskarżeni zostaną ponowanie przesłuchani. «Der Spiegel» utrzymuje, że Fritz Gelowicz, który przeszedł na islam, i współoskarżony w tym procesie Adem Yilmaz, szczegółowo opisali plany organizowanych przez nich zamachów. Początkowo, po szkoleniu w obozie treningowym dla terrorystów, mieli oni zamiar walczyć na froncie w Pakistanie. Jednakże władze Unii Islamskiej Dżihad (UID) rozkazały im przeprowadzenie zamachów w Europie.
Niemcy na celowniku
Terroryści sami wybrali sobie Niemcy jako miejsce akcji zamachowych - informuje magazyn «Der Spiegel». Od początku też było jasne, że terroryści wezmą na cel amerykańskie placówki w Niemczech. Miała to być „odpowiedź” na Abu Ghraib i Guantanamo.Oskarżeni, ku zaskoczeniu władz, zapowiedzieli w czerwcu gotowość do złożenia zeznań. Od tej pory funkcjonariusze BKA intensywnie ich przesłuchiwali w zakładach karnych, w których przebywają. Oskarżonym zarzuca się przygotowywanie na terenie Niemiec celów, nakazanych przez UID. Akt oskarżenia zarzuca im wolę zamordowania jak największej liczby Amerykanów za pomocą bomb samochodowych. Obejmuje on także członkostwo w terrorystycznej organizacji.
ap/iw/coe