1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Proces NSU: oskarżony przyznaje się do pomagania neonazistom

Aleksandra Jarecka7 czerwca 2013

W czwartkowej sesji procesu w Monachium Holger G. przyznał się, że zaopatrzył trójkę domniemanych członków terrorystycznego ugrupowania NSU w paszporty. Zaprzeczył jednak, że wiedział o ich przestępstwach.

https://p.dw.com/p/18lNz
Der Angeklagte Holger G. sitzt am 06.06.2013 im Gerichtssaal des Oberlandesgerichts in München (Bayern) und verbirgt sein Gesicht hinter einer Akte. Vor dem Oberlandesgericht wurde der Prozess um die Morde und Terroranschläge des "Nationalsozialistischen Untergrunds" (NSU) fortgesetzt. Foto: Andreas Gebert/dpa
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Holger G., kolejny oskarżony o udzielanie wsparcia dla członków komórki terrorystycznej NSU z Zwickau przyznał się, że postarał się dla głównej oskarżonej Beate Zschaepe o cudzą kartę ubezpieczenia zdrowotnego. Jej partnerom: Uwe Böhnhardtowi oraz Uwe Mundlos pożyczył dwukrotnie swój paszport oraz prawo jazdy przed tym, jak popełnili w listopadzie 2011 samobójstwo. Przy pomocy paszportu przestępczej trójce udało się wielokrotnie wynająć samochód campingowy. Przy tym okresy wynajęcia zgadzają się z czasowo z kilkoma z dziesięciu morderstw, którymi obciąża się domniemanych członków ugrupowania NSU.

Ważny świadek

Poza tym 39-letni Holger G. na zlecenie Ralfa Wohlleben, kolejnego oskarżonego, dostarczył trio z Zwickau broń palną. Jednocześnie jednak zeznał on, że nigdy nie miał wrażenia, że przyjaźni się czy wspiera członków terrystycznego ugrupowania. Chodziło w tym przypadku raczej o przyjacielskie przysługi. Przy tym cała trójka zapewniała go, że nie będzie z pożyczonymi dokumentami robić żadnych głupstw. Dopiero po tym, jak wykryto w listopadzie 2011 grupę domniemanych terrorystów podziemia NSU, Holger G. zrozumiał w jakim celu wykorzystywali jego tożsamość.”

- Nie byłem w stanie w ogóle ocenić rozmiarów ich przestępstw, nawet w najśmielszych wyobrażeniach - powiedział Holger G. Jednocześnie wiedział, że po zamachu z użyciem  ładunku wybuchowego trójka domniemanych terrorystów zaczęła się ukrywać. I nawet po odsunięciu się od kręgów prawicowych ekstremistów Holger G. nadal spotykał się z Beate Zschaepe i jej partnerami. Trójka ta potrafiła go zawsze, według jego relacji, zmiękczyć i oddawał im na ich prośbę swój paszport.

Przeprosiny dla ofiar

Jako pierwszy oskarżony w procesie Holger G. przeprosił rodziny ofiar . - Jest mi z powodu rozmiarów tego przestępstwa bardzo przykro i gotów jestem przejąć moją część odpowiedzialności - powiedział przed sądem.

W procesie w Sądzie Landowym w Monachium osakrżonych jest pięć osób. Beate Zschaepe jako głównej oskarżonej zarzuca się wspólnie z Uwe Böhnhardtem oraz Uwe Mundlos zamordowanie 10 osób oraz 15 dokonanie napadów rabunkowych. Proces wznowiony będzie w nadchodzący wtorek (11.06). 

Dpa,rtr/ Alexandra Jarecka

red. odp.: Elżbieta Stasik