Interwencja czy sankcje?
14 listopada 2011Westerwelle nie chce rozmawiać o operacji wojskowej przeciwko Teheranowi, ale uważa ostre sankcje wobec Iranu za nieuniknione, jeśli Iran nadal sprzeciwiać się będzie współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej (MAEA) w zakresie kontroli programów atomowych. Na spotkaniu w Brukseli ministrowie omówią dalsze sankcje wobec Iranu. Szef brytyjskiej dyplomacji, William Hague, nie wykluczył natomiast ataku wojskowego: „Nie planujemy go aktualnie, nie żądamy i nie opowiadamy się za operacją wojskową, ale równocześnie stwierdzamy, że musimy rozważyć wszelkie możliwości“. Także szef holenderskiej dyplomacji, Uri Rosenthal, opowiedział się wprawdzie za dalszymi sankcjami, ale z naciskiem podkreślił, że nie powinno wykluczać się innych opcji.
Operacja wojskowa czy sankcje?
Niemiecki minister spraw zagranicznych, Westerwelle, stwierdził, że rząd RFN nie weźmie udziału w dyskusji nt interwencji wojskowej. Polityk FDP stwierdził, że Niemcy uważają takie dyskusje za kontrproduktywne, a zatem odrzucają ich prowadzenie i przestrzegają przed ich podejmowaniem. Także szef szwedzkiej dyplomacji, Carl Bildt, przestrzega przed operacją wojskową. Jego zdaniem byłaby ona nieusprawiedliwiona. “Musimy rozwiązać ten problem instrumentami dyplomatycznymi“, stwierdził Bildt. Także Francja i Luksemburg odrzucają możliwość prowadzenia dyskusji na temat operacji wojskowej przeciwko Iranowi w związku z zarzutem produkcji broni atomowej.
Interwencja i jej konsekwencje
Szef dyplomacji w Paryżu, Alain Juppé, stwierdził, że niezbędne jest przygotowanie surowszych sankcji, a to po to, by uniknąć – jak to ujął - trudnych interwencji. Luksemburski minister spraw zagranicznych, Jean Asselborn, także opowiada się za dalszymi sankcjami wobec Teheranu i przestrzega przed „nieobliczalnymi konsekwencjami“ operacji wojskowej. Reakcje szefów dyplomacji pozostają w związku z opublikowanym w ubiegły wtorek (08.11.2011) raportem MAEA na temat irańskiego programu atomowego. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej pisze po raz pierwszy o posiadaniu wiarygodnych informacji, że jeszcze w 2010 roku Iran pracował nad bronią atomową, przeprowadzając zgoła test poszczególnym elementów tej broni.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp.: Bartosz Dudek