Przed szczytem NATO: Pojednawcze sygnały z Kremla
4 lipca 2016Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w Brukseli, że także państwa członkowskie Sojuszu gotowe są do dialogu. Według Stoltenberga krótko po szczycie w Warszawie może dojść do spotkania w ramach tak zwanej rady NATO – Rosja. To najważniejsze forum dialogu Zachodu z Moskwą.
Ostatnio pojawiały się opinie, że szczyt NATO w Warszawie może dodatkowo obciążyć relacje Zachodu i Rosji. Szefowie państw i rządów państw członkowskich chcą uchwalić między innymi wysłanie czterech wielonarodowych jednostek wojskowych o sile około 4000 żołnierzy na wschodnią flankę NATO. To krytykowane przez Moskwę przedsięwzięcie jest reakcją zachodniego sojuszu na konflikt na Ukrainie.
Przede wszystkim wschodnie państwa członkowskie NATO takie jak Polska, Litwa, Łotwa, Estonia czują się zagrożone przez Rosję.
"Traktowanie siebie na równi"
Szef Kremla wyraził swoją gotowość do dialogu w telegramie gratulacyjnym do prezydenta USA Baracka Obamy przesłanym z okazji Dnia Niepodległości, amerykańskiego święta narodowego. Władimir Putin napisał w nim m. in., że USA i Rosja w przeszłości nauczyły się "z powodzeniem rozwiązywać najtrudniejsze międzynarodowe problemy dla dobra naszych obu narodów i całej ludzkości". Zdaniem Putina warunkiem do tego jest traktowanie siebie na równi i respektowanie wzajemnych interesów.
Jako przykład wspólnych interesów prezydent Rosji wymienił walkę przeciwko terrorystom tzw. Państwa Islamskiego (PI). Zarówno USA, jak i Rosja uczestniczą w walkach w Syrii. Aby unikać niebezpiecznych incydentów samoloty zwiadowcze NATO mają wkrótce "dostarczać potrzebnych informacji dla całej koalicji antyterrorystycznej" - oświadczył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na poniedziałkowej (4.07.16) konferencji prasowej w Brukseli.
DPA / Bartosz Dudek