Przewodnicząca ewangelików w Niemczech nietrzeźwa za kierownicą
23 lutego 2010W sobotę około godziny 23.00 służbowy samochód pani biskup zwrócił uwagę policji. Przejechała jedną z ulic w centrum Hanoweru na czerwonym świetle. Test alkoholowy wykazał 1,3 promila alkoholu we krwi, co przy obowiązującej w Niemczech od 2001 roku, i obniżonej z 0,8 do 0,5 promila normie, doprowadziło do zabrania biskup na posterunek. Tam próbka krwi wykazała aż 1,54 promila. Prokuratura w Hanowerze oceniła Käßmann jako „całkowicie niezdolną do jazdy” i ukarała mandatem w wysokości miesięcznej pensji. Biskup utraciła też prawo jazdy na okres roku.
Margot Käßmann komentuje zajście w gazecie Bild: „Błąd, który popełniłam, przeraża mnie samą. Jestem świadoma, jak niebezpieczne i nieodpowiedzialne jest prowadzenie pod wpływem alkoholu. Oczywiście poddam się wszystkim konsekwencjom prawnym”.
Alkoholowe statystyki
Nawet 1,1 promila alkoholu we krwi za kierownicą kwalifikuje się w Niemczech jako całkowitą niezdolność do jazdy i nazywa czynem karalnym. Wg danych opublikowanych przez Niemiecką Centralę Przeciwdziałania Uzależnieniom (DHS) już 0,2 promila zmienia zachowanie i subiektywny sposób doświadczania, a także zakłóca zdolność widzenia, koordynację ruchów, zmysł słuchu i zapachu. 0,5 promila spowalnia niektóre reakcje i sprawia, że mylnie szacujemy prędkości. Przy 0,8 promila wszystkie reakcje są spowolnione. Poszczególne landy wysyłają kierowców na medyczno – psychologiczną diagnostykę, gdy procent alkoholu we krwi wynosi od 1,6 do 2,0 promila. Powzięte środki ostrożności doprowadziły od 1997 roku do spadku śmiertelności w wypadkach drogowych spowodowanych nietrzeźwością. W 2007 roku śmierć na drogach poniosło 565 osób na 20 785 wypadków tego typu. 26 500 osób zostało rannych.
Głosy i komentarze
Dane te podkreślają powagę sobotniego zajścia. Rzecznik Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Krajowego Hanoweru, Johannes Neukirch, powiedział agencji DAPD: „Käßmann znajdowała się w sytuacji prywatnej. W gruncie rzeczy i w tym przypadku biskup może poprosić o kierowcę, jednak on również miał wolne.” Szefowa Kościoła w następstwie tego wydarzenia po raz pierwszy odwołała na najbliższe dni wszystkie terminy. Nie przerwie jednak swoich codziennych zajęć, podkreśla rzecznik Kościoła Ewangelickiego w Niemczech, Reinhard Mawick.
Teolog z Wittenbergi, Friedrich Schorlemmer, opowiada się za biskup Käßmann. W Leipziger Volkszeitung stwierdził, że ten rodzaj „zaćmienia przytrafia się ludziom, którzy pracują na stanowiskach publicznych w ciągłym stresie”. Dodał jednak, że „jazda pod wpływem alkoholu jest uchybieniem trudnym do usprawiedliwienia”. Mniejsze zrozumienie ma natomiast dla sytuacji przewodniczący rady konserwatywnych luterańskich protestantów, hamburski pastor Ulrich Rüß. W tej samej gazecie nazwał niefortunny przejazd biskup Käßmann „ogromną awarią, która będzie musiała mieć swoje konsekwencje”. O odwołaniu biskup Käßmann nie ma jednak na razie mowy. Friedrich Schorlemmer podkreśla: ”Zajadłość, jakiej trzeba będzie stawić czoła, to dużo większa kara, niż nakaz porządkowy”.
Postać Margot Käßmann
Biskup Margot Käßmann, 51-letnia zwierzchniczka Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Krajowego Hanoweru, od października 2009 roku jest też przewodniczącą Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech. Jako pierwsza kobieta na tym stanowisku, reprezentuje około 25 mln protestantów. Margot Käßmann mieszka w Hanowerze. Jest doktorem teologii ewangelickiej i matką czterech córek.
AFP/gor/wil/cdt/DAPD/dpa/bro/ul/rd,ko/fh/ Anna Sadokierska
red odp.: Marcin Antosiewicz