Putin atakuje UE. "Jesteśmy zaniepokojeni gloryfikowaniem nazistów"
21 grudnia 2012Unia Europejska złamała umowy istniejące w polityce energetycznej, zarzucił UE Władimir Putin na spotkaniu w Brukseli z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem i szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso. Prezydent Rosji zarzucił też UE brak gotowości do zniesienia dla obywateli Rosji obowiązku wizowego.
Herman Van Rompuy i Jose Manuel Barroso na spotkaniu z prasą bronili stanowiska UE. - Dotrzymujemy wszystkich międzynarodowych umów - stwierdził Barroso – Nikogo nie dyskryminujemy. Van Rompuy już na początku szczytu upomniał Rosję, by zapewniła swoim obywatelom więcej praw demokratycznych. - Jako członkowie Rady Europy i OBWE przyjęliśmy wspólne zobowiązania, powiedział Van Rompuy. - I jako partnerzy będziemy mówili o stosowaniu tych zobowiązań w życiu, domagając się także zagwarantowania naszym obywatelom demokratycznych praw - dodał przewodniczący RE. Van Rompuy zaznaczył na spotkaniu z prasą, że w rozmowach poruszona została także sprawa śmierci adwokata Siergieja Magnickiego, zmarłego w 2009 r. w moskiewskim areszcie.
Riposta Putina
Na tę krytykę Władimir Putin zareagował kontratakiem. - Jesteśmy zaniepokojeni niewiarygodnym naruszaniem praw człowieka wobec obywateli rosyjskich w niektórych państwach UE, w państwach bałtyckich. Jesteśmy zaniepokojeni próbami gloryfikowania tych, którzy wspierali nazizm - cytują niemieckie agencje prasowe prezydenta Rosji.
Władimir Putin ostro skrytykował także unijną politykę energetyczną sformuowaną w tzw. trzecim pakiecie energetycznym. - Zastosowanie tego pakietu wobec już istniejących umów jest dla nas nie do zaakceptowania - powiedział Putin. Jose Manuel Barroso bronił na spotkaniu w Brukseli pakietu, tłumacząc, że musi być on respektowany przez wszystkich partnerów. UE stara się jednak znaleźć „konstruktywne rozwiązanie” w konflikcie z Rosją.
Wizy zostają
Rozwiązania nie doczekało się na szczycie w Brukseli także zniesienie przez UE obowiązku wizowego dla obywateli Rosji, czego domaga się Moskwa. Barroso podkreślał co prawda, że UE gotowa jest do daleko idących ustępstw, Rosji to jednak nie zadowala. - Większość technicznych kwestii pozostała moim zdaniem bez rozwiązania - powiedział Putin. - Zrobiliśmy, co było do zrobienia. Teraz sprawą europejskich kolegów jest podjęcie politycznej decyzji. Rozumiem, że kiedy ma się 27 członków, jest to trudne - dodał prezydent Rosji.
Unia Europejska obawia się problemów związanych z bezpieczeństwem, rosyjskie paszporty nie są bowiem w wystarczający sposób zabezpieczone przez ich fałszowaniem. Ponadto rosyjskie urzędy w niewystarczającym stopniu zwalczają korupcję i zorganizowaną przestępczość - twierdzi Bruksela.
DPA / Elżbieta Stasik
Red. odp.: Bartosz Dudek