Kurdowie ostrzegają turystów przed urlopem w Turcji
10 czerwca 2016
Do zamachu 7 czerwca br. w Stambule przyznało się radykalne ugrupowanie „Sokoły Wolności Kurdystanu” (TAK). Zginęło wtedy siedmiu policjantów i cztery osoby cywilne, 36 osób zostało rannych. Bomba eksplodowała w pobliżu uniwersytetu i niedaleko od turystycznych atrakcji – Wielkiego Bazaru i Meczetu Sulejmana Wspaniałego.
Atak miał być zemstą za „brudną wojnę”, jaką tureckie siły bezpieczeństwa prowadzą na południowym wschodzie kraju. Od roku tureckie wojsko rozprawia się tam bezpardonowo z kurdyjskimi rebeliantami.
Jednocześnie na swojej stronie internetowej „Sokoły Wolności Kurdystanu” ostrzegły zagranicznych turystów przez przyjazdem do Turcji. „Cudzoziemcy nie są naszym celem, ale Turcja nie jest już bezpiecznym krajem” – pisze TAK.
Związek z PKK
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył o ostatni zamach PKK (Partię Pracujących Kurdystanu). Z punktu widzenia tureckiego rządu, TAK jest podgrupą PKK, nawet jeśli ta ostatnia zdystansowała się od „Sokołów Wolności Kurdystanu”. Również eksperci nie są zgodni co do związków TAK z PKK.
W ostatnich miesiącach „Sokoły Wolności Kurdystanu” wielokrotnie przyznawały się do dokonania zamachów w Turcji. Jednym z nich był w połowie marca atak na autobus w Ankarze, w wyniku którego zginęło 35 osób. Inny zamach (w lutym br.) pochłonął 30 ofiar.
W czwartek (09.06.2016) PKK przyznała się z kolei do zamachu w południowo-wschodniej części kraju w mieście Midyat. Zamachowiec-samobójca wysadził się w powietrzu w samochodzie przed posterunkiem policji. Życie straciło sześć osób.
Apel o ostrożność
Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Berlinie przestrzega podróżujących do tureckich metropolii, takich jak Stambuł czy Ankara. Zaleca zwiększoną ostrożność w miejscach publicznych, szczególnie w pobliżu atrakcji turystycznych. Radzi unikać tłumów. Ponadto MSZ zdecydowanie odradza podróżowania na obszary graniczące z Syrią i Irakiem.
Już w kwietniu br. ambasada USA w Turcji przestrzegała przed zamachami w tym kraju. Apelowała, by turyści unikali popularnych miejsc, w tym m.in. promenady w Stambule i Antalyi.
Turcja jest szóstym pod względem popularności celem dla wczasowiczów na całym świecie. Jednak w wyniku zamachów terrorystycznych liczba odwiedzających ten kraj w ostatnich 12 miesiącach gwałtownie spadła.
afp, rtre, DW / Katarzyna Domagała